Nie jesteś zalogowany.
Napisy:
http://animesub.info/szukaj.php?ID=41806Piszcie co sądzicie o tłumaczeniu. Mój debiut w czystej translacji z japońskiego.
Mówisz, masz...
Chłopie, kompletnie nie uczysz się na błędach. Praktycznie to samo wypisałem ci w jakimś poprzednim komentarzu, do którego link nawet przytoczyłem w tym temacie. Musisz zrozumieć jedno, każdy język rządzi się własnymi, odmiennymi zasadami, ale jeszcze nigdy nie widziałem, żeby dosłowny przekład z japońskiego (przyznam, że widziałem tylko animce z napisami angielskimi, francuskimi i hiszpańskimi) był dobry. W tych krajach takie przekłady są równie mocno bluzgane, co u nas (nie mówię o sufiksach, bo to sprawa na inny temat, ale lepsze grupy ich po prostu nie stosują).
Jeśli dalej uważasz, że dosłowny przekład jest najlepszy, bo przecież tak mówią po japońsku, który jest super językiem najbardziej inteligentnego narodu na świe... Wróć, przecież oni sprzedają brudne majtki w automatach do napojów. W każdym razie jest kiepsko, bardzo kiepsko.
Offline
Wiecie, że moderator może usunąć napisy, gdy ich ocena jest bardzo niska?
Te poziomem sięgnęły... cóż, są po prostu słabe. I wcale nie mam tu na myśli trzymania się lub nie terminologii 'uznawanej' w światku wielbicieli otoczki Smoczych Kul. Kaleczą nasz rodzimy język.
Pr0 tip: tłumacz dokonuje przekładu z jednego języka na drugi. A tu nie mamy tego ani po japońsku, ani po polsku.
Offline
Taktyka mocnego trzymania się japońszczyzny daleko cię nie zaprowadzi. Niektóre zdania są kanciate i jakby z Klanu wyjęte zarazem. Patron tłumaczy prawił, że tłumaczy się nie zdanie, a myśl, która za nim stoi. Może i znasz japoński, co pozwala ci rozumieć akcję bezpośrednio ze szwargotu, ale przekład tego na nasze wychodzi ci kiepsko. To nie negocjacje traktatu międzynarodowego, gdzie wszystko musi być przekazane głowie państwa mocno wiernie. Naprawdę gdzieś mam różnice pokroju 'wziął', a nie 'podniósł' (calkowicie wymyślone, ale w takim tonie były utrzymane niektóre twoje uwagi). Ja mam to oglądać dla rozrywki, nie nauki języka. Tekst ma się czytać płynnie i przyjemnie.
A się nie czyta...
Offline
Wezmę to pod uwagę w następnych napisach. Ale to tak samo jak nie tłumaczyć "hai" pisanego "ha". Przecież przez ciebie wymienione zwroty nie są stosowane tylko "w komunikatorach itp" ja np używam "hę" i "hm", a "phi" i "pff" używa moja kumpela i są to słowa istniejące w języku polskim. Wiec generalnie nie widzę powodu, dla których miałbym je usunąć...
Ale dzięki za opinię. W następnych się ograniczę.
[Edit]
Co do języka tłumaczenia. Wybaczcie, takim językiem posługuję się na co dzień i dla mnie jest on prosty . Skoro niektórzy mają problem ze zrozumieniem, to znaczy, że ja jestem dziwny, a wiem, że taki jestem. Osobo, którym to pokazałem się podobało, może z grzeczności, ale wątpię. Jak na razie macie dwie wersje do wyboru, moją i Luffy_19.
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2011-12-26 22:02:42)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
^ Nie sugeruj się tym, co ty piszesz w komunikatorach, bo to nie jest argument. Weź jakąś książkę (najlepiej tłumaczoną), może być nawet Harry Potter, i policz, ile jest wszelakich ochów, achów, hmmmów etc. Jak przypadnie jedno na 20 stron, to będzie dobrze.
Ty dulowaty userze!
Offline
Tłumaczenie dokładne nie jest złe, a stosowanie san, chan, sama itp to dobry pomysł (kwestia przyzwyczajenia).
Z tym, że należy zwracać uwagę na to jak dane zdanie brzmi, jaką ma składnię, logikę, dobór słów. Po prostu zdania powinny być dobrze skonstruowane i dzięki temu łatwe w czytaniu.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-12-26 22:02:59)
Offline
coellus Akurat HP to zły przykład. Jest to na pewno jedno z najlepszych polskich tłumaczeń, ale achów jest tam dość dużo. Szczególnie w wypowiedziach Hermiony.
Kenshiro
"jaką ma składnię, logikę, dobór słów"
Właśnie z tym mam zazwyczaj problem. Mam dar do tworzenia wszelkiego rodzaju pism itp, lecz moje zdania są najczęściej bardzo-wielokrotnie złożone i zawierają obcą składnię...
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2011-12-26 22:07:39)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Przecież przez ciebie wymienione zwroty nie są stosowane tylko "w komunikatorach itp" ja np używam "hę" i "hm", a "phi" i "pff" używa moja kumpela i są to słowa istniejące w języku polskim. Wiec generalnie nie widzę powodu, dla których miałbym je usunąć...
Ale dzięki za opinię. W następnych się ograniczę.
Matko, ale w książce czy komunikatorach widzisz tylko tekst i nie słyszysz tego, czy ktoś wzdycha, kaszle, czy robi jeszcze co innego – i dlatego zapisujesz to w formie tekstowej. Podam ci inny przykład - skoro wypisujesz wszystkie "hmm" i "hę", to dlaczego nie "tłumaczyć" jeszcze śmiechu? Przecież przy rozmowie na gadu czy w książce czasem zdarzy się taki zapis:
- Hahaha, ale to było śmieszne! - rzekł Ron.
Ostatnio edytowany przez Rivriet (2011-12-26 22:44:22)
Offline
coellus Akurat HP to zły przykład. Jest to na pewno jedno z najlepszych polskich tłumaczeń, ale achów jest tam dość dużo. Szczególnie w wypowiedziach Hermiony.
Nie przypominam sobie, żeby było ich dużo i jeśli już, to właśnie od Hermiony i to jedno na X stron, ale fakt faktem, HP po polsku czytałam do 3. części. Cholera wie, co tam robili dalej.
To nie jest tak, że ochy i achy są zakazane, ale zasada "im mniej, tym lepiej" po prostu się sprawdza.
Ty dulowaty userze!
Offline
To zły przykład, bo Harry Potter to... książka. Tam ochy i achy mają oddać stan emocjonalny postaci. W filmie/animu oddaje go... postać. Do tego nie tylko ją widzimy, ale i słyszymy. Kiedy postać głośno i przeciągle wzdycha, nie ma potrzeby w napisach zaznaczać 'Ach' albo '[westchnięcie]', bo to widzi i słyszy każda pełnosprawna osoba. A nawet jak nie słyszy, to w animu postać zazwyczaj gra całą twarzą, całym ciałem i takie westchnięcia są mocno teatralne. Zresztą często nie jest to nawet 'Ach', tylko jakiś nieartykułowany pomruk i nie do końca wiadomo, jak to zapisać. Ale że często mamy to w angielskich skryptach, zazwyczaj bezmyślnie się to zostawia.
Zawalanie linijki całkiem zbędnym dla zrozumienia sytuacji tekstem jest średnio rozważne.
Offline
To zły przykład, bo Harry Potter to... książka.
Sęk w tym, że nawet w książkach nie ma ich zbyt dużo. A jeśli liczyć to proporcjami, to wychodzi, że są znacznie rzadziej używane w o wiele obszerniejszym tekście niż tłumaczenie napisów i częstotliwość występowania jest mniejsza. Natomiast to, że w dodatku w przeciwieństwie do filmu ma większe ograniczenia, jeśli chodzi o wyrażanie jakichś emocji, to tylko dodatkowy argument, żeby z napisów je wywalić/mocno ograniczyć.
Ostatnio edytowany przez coellus (2011-12-26 22:27:04)
Ty dulowaty userze!
Offline
Dobra, kwestię "ochów" już zostawmy. Ograniczę je prawie do zera.
Sir_Ace - specjalnie piszesz animu żeby mi dogryźć, czy co? Bo nie kapuję...
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Dobra, kwestię "ochów" już zostawmy. Ograniczę je prawie do zera.
Sir_Ace - specjalnie piszesz animu żeby mi dogryźć, czy co? Bo nie kapuję...
Nie, powinien pisać anmiu, jeszcze się nie dostosował, troll jeden
Ostatnio edytowany przez bodzio (2011-12-26 23:55:01)
Offline
Nie. Piszę tak, żeby dogryźć wszystkim ortodoksom, którzy do japońskiej animacji podchodzą na kolanach i z pochyloną głową. Poza tym to taki uniwersalny test - kto się w wyraźny sposób burzy i nie może tego przeboleć, ten od razu łapie u mnie opinię fanatyka bez dystansu do hobby, i z którym jakiekolwiek dyskusje w mojej prywatnej opinii nie mają sensu (wyłączając może pustą rozrywkę).
Do tej pory zawsze się sprawdzał.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-12-27 00:09:09)
Offline
Nie. Piszę tak, żeby dogryźć wszystkim ortodoksom, którzy do japońskiej animacji podchodzą na kolanach i z pochyloną głową. Poza tym to taki uniwersalny test - kto się w wyraźny sposób burzy i nie może tego przeboleć, ten od razu łapie u mnie opinię fanatyka bez dystansu do hobby, i z którym jakiekolwiek dyskusje w mojej prywatnej opinii nie mają sensu (wyłączając może pustą rozrywkę).
Do tej pory zawsze się sprawdzał.
Myślę, że bajki działają o wiele lepiej
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Sir_Ace napisał:Nie. Piszę tak, żeby dogryźć wszystkim ortodoksom, którzy do japońskiej animacji podchodzą na kolanach i z pochyloną głową. Poza tym to taki uniwersalny test - kto się w wyraźny sposób burzy i nie może tego przeboleć, ten od razu łapie u mnie opinię fanatyka bez dystansu do hobby, i z którym jakiekolwiek dyskusje w mojej prywatnej opinii nie mają sensu (wyłączając może pustą rozrywkę).
Do tej pory zawsze się sprawdzał.Myślę, że bajki działają o wiele lepiej
Szczególnie chińskie bajki
Offline
Sado napisał:Sir_Ace napisał:Nie. Piszę tak, żeby dogryźć wszystkim ortodoksom, którzy do japońskiej animacji podchodzą na kolanach i z pochyloną głową. Poza tym to taki uniwersalny test - kto się w wyraźny sposób burzy i nie może tego przeboleć, ten od razu łapie u mnie opinię fanatyka bez dystansu do hobby, i z którym jakiekolwiek dyskusje w mojej prywatnej opinii nie mają sensu (wyłączając może pustą rozrywkę).
Do tej pory zawsze się sprawdzał.Myślę, że bajki działają o wiele lepiej
Szczególnie chińskie bajki
chińskie porno bajki
Offline
Przypominam, że rózgę można tu dostać cały rok.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Nowe napisy, prosto do hejtingu:
http://animesub.info/szukaj.php?ID=42652
Dodam, że poziom nieco się podniósł, gdyż za namową kolegów (i koleżanek/ki), którzy wypowiadali się tu wcześniej, wprowadziłem parę zmian do mojej polszczyzny. Powinno nie wzbudzać większych wybuchów sprzeciwu.
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Pierwszy odcinek Pocket Monsters czyli Pokémonów:
Napisy
Online
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2012-03-28 15:41:18)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline