#1 2010-10-26 00:04:33

m_jay
Użytkownik
Skąd: Kraków
Dołączył: 2004-11-27

H2 (Drama)

Osobiście bardzo nie lubię gdy za na prawdę świetną mangą idzie kiepska bądź niekompletna ekranizacja w postaci anime. Szczególnie gdy mamy do czynienia z czyś tak hipnotyzującym jak tówrczość Adachi'ego Mitsuru. Niestety taki to właśnie los (ekranizacja obejmująca kilkadziesiąt procent całości) spotkał "H2", chyba najdłuższą bejzbolową pozycję autora.

Na szczęście drama H2 jest pozbawiona tej wady. Główny bohater - Kunimi Hiro, to bardzo utalentowany miotacz, rozpoczynający właśnie edukację w liceum. Na skutek różnych dziwnych wydarzeń trafia do innej szkoły niż najlepszy przyjaciel i zarazem utalentowany pałkarz z gimnazjalnej drużyny - Tachibana Hideo i przyjaciółka z dzieciństwa Hiro - Amamiya Hikari (obecnie dziewczyna Hideo). Do tego zamieszania dołącza Koga Haruka, managerka drużyny bejzbolowej Hiro. Los sprawił że najlepsi przyjaciele stali się  rywalami nie tylko na boisku, ale jak się okazuję również w miłości.

Jak przystało na japońską pozycję o licealnym bejzbolu jednym z głównych wątków jest walka o mistrzostwo Japonii (tudzież walka o zakwalifikowanie się do turnieju finałowego odbywającego się tradycyjnie na legendarnym stadionie Koshien), jednak co jest charakterystyczne dla Adachiego, równie ważną (jeśli nie ważniejszą) rolę odgrywa rozwój relacji między bohaterami i budowanie dramatyzmu które znajdują swoje zwieńczenie na murawie boiska. Nie inaczej jest z H2, o ile na początku irytuje sztuczny komizm (jako że ciężko oddać w pełni humor z pozycji rysowanej), to dość szybko schodzi na dalszy plan i jest go jakby mniej.

Dużą zaletą tej dramy jest bardzo dynamiczny rozwój akcji, sam upływ czasu został przedstawiony na tyle naturalnie że historia fajnie rozkłada się na jedenaście odcinków. Plus należy się za dobór aktorów, których szybko można powiązać z postaciami znanymi z anime. To co niektórych może kłuć to te sceny gdzie bohaterowie zastygają w bezruchu  pogrążając się w refleksji. Osobiście uważam że nadaje to klimatu. Podobnie resztą jak ogromna ilość nawiązań do innych pozycji Adachiego (dzwonek telefonu Hiro to opening z Touch! smile_big).

Kończąc uważam ze jest to kawał całkiem dobrego serialu, skutecznie zachęcający do sięgnięcia (w końcu) po mangę. Myśle że jeśli komuś podobał się Touch lub Cross Game, to doskonale się tu odnajdzie.

http://wiki.d-addicts.com/H2


WoodenJesus.png

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2025