Nie jesteś zalogowany.
darko napisał:Obiwanshinobi napisał:Z tych samych powodów, z jakich tłumaczą nieprzetłumaczone anime.
No ale ja osobiście bardziej bym był zadowolony obejrzeć 10 filmów anime niż jeden z 10 różnymi napisami:D
Najprawdopodobniej Twe zadowolenie nie jest dla tłumaczy priorytetem.
[roftl]
To wymiata.
Do tego (wszystkiego powyżej) dochodzi też kwestia popularności danego anime. Im większe - tym więcej tłumaczeń.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-10-18 22:39:19)
Offline
Ja jestem także, za tym aby nie tłumaczyć już anime, które sa przetłumaczone. Wyjątkiem oczywiście są tandetne tłumaczenia.
Moim zdaniem robienie czegoś, co zostało dobrze zrobione, jest kompletną głupotą, i nie powinno mieć miejsca , powinniśmy iść na przód.
Ale wiadomo jak ktoś bardzo chce - to nikt mu nie zabroni .
Offline
Pytanie do założyciela tematu. A za jaką serię ty byś się zabrał, by wiedzieć, gdzie popełniasz błędy? Bo jeśli twoje suby ściągałoby 5 osób, to nawet po 100 napisach mógłbyś robić trywialne błędy typu "mimo, że" itp.
Ja jestem maniakiem i świrem na punkcie anime:D od więcej lat niż ty masz (to nie przytyk do wieku) I bym tłumaczył prawie wszystko jak leci, niestety pech nieznam angielskiego ani tym bardziej japońskiego.
Offline
Ja jestem także, za tym aby nie tłumaczyć już anime, które sa przetłumaczone. Wyjątkiem oczywiście są tandetne tłumaczenia.
Moim zdaniem robienie czegoś, co zostało dobrze zrobione, jest kompletną głupotą, i nie powinno mieć miejsca , powinniśmy iść na przód.
Ale wiadomo jak ktoś bardzo chce - to nikt mu nie zabroni .
Czyli według ciebie ten, kto to robie jest głupkiem? A zaręczam, że spora część "dobrych tłumaczeń" powinna przejść "dobrą korektę", albo powstać od nowa. Ale co tam, i tak jako tłumacze nie liczymy się z waszym "widzi-misię"
EDIT: Do założyciela tematu. Nie tłumaczyłbyś wszystkiego wiesz dlaczego? Bo by ci na to fizycznie czasu nie starczyło, nawet gdybyś nie jadł i nie spał. Wam się chyba wydaje, nie wszystkim co prawda, że zrobienie subów to max 1h pracy. Nie jesteście realistami. Poza tym tłumaczenie to hobby, a nie sposób na życie.
Ostatnio edytowany przez bodzio (2007-10-18 22:42:49)
Offline
~bodzio tam jest napisane:
[cytuj]Moim zdaniem robienie czegoś, co zostało dobrze zrobione, jest kompletną głupotą, i nie powinno mieć miejsca , powinniśmy iść na przód.[/quote]
Jak ktoś lubi, to niech sobie nawet 5 razy jedno anime tłumaczy . Imo to głupota.
Offline
Najprawdopodobniej Twe zadowolenie nie jest dla tłumaczy priorytetem.
No to mnie zabiłeś Ja do tej pory myślałem że tłumaczysz (a sporo przetłumaczyłeśz) dla ludzi krórzy są miłośnikami anime a nie znają angielskiego ani japońskiego dla takich jak ja. No niewem co otym sądzić?
Offline
~darko cenna uwaga.
Poza tym, o wiele efektywniejsze było by zrobienie korekty istniejących już tłumaczeń(jeżeli nie sa kompletnie do kitu).
A jak ktoś tłumaczy dla sibie, to raczej by nie wystawiał na ANSi . Tylko sobie trzymał na dysku lub innym nośniku.
Offline
Obiwanshinobi napisał:Najprawdopodobniej Twe zadowolenie nie jest dla tłumaczy priorytetem.
No to mnie zabiłeś Ja do tej pory myślałem że tłumaczysz (a sporo przetłumaczyłeśz) dla ludzi krórzy są miłośnikami anime a nie znają angielskiego ani japońskiego dla takich jak ja. No niewem co otym sądzić?
Tłumaczy się z najróżniejszych powodów, ale nie sądzę, żeby ktoś zaczął jakąś zupełnie obojętną mu bajkę tłumaczyć tylko dlatego, że jeszcze nie ma do niej polskich subtytli. Mi przynajmniej tego rodzaju "poczucie misji" jest właściwie obce.
Offline
Wydaje mi się, że ludzie robią napisy nie tylko dlatego, że inni ich potrzebują. Podam siebie jako przykład. Napisy robię dla siebie*, gdy uznam, że chciałbym do danego anime mieć napisy swojego autorstwa. Seria (czy film) mi się spodobała i mam ochotę ją przetłumaczyć - tylko tym się kieruję przy wyborze. Popularność tej serii, istnienie do niej nawet i kilku wersji napisów czy lista próśb w dziale "Co chcielibyście mieć przetłumaczone" nie ma dla mnie żadnego znaczenia, bo tłumaczenie ma być przyjemnością, dlatego wolę zrobić napisy do, przykładowo, Moonlight Mile, oglądanego przez garstkę osób, niż do jakiegoś ultra popularnego tytułu, który po prostu mi się nie podoba. Pomijam już fakt, że jak się coś robi z przyjemnością, to automatycznie robi się to lepiej, niż gdy trzeba z czymś się męczyć na siłę.
Korekta istniejących tłumaczeń zamiast robienia ich samemu od nowa też nie jest w moim przypadku dobrym rozwiązaniem, ponieważ i tak skończy się na tym, że będę przepisywał praktycznie każdą linijkę po swojemu, poza tym nie bardzo lubię wtrącać się do czyjejś pracy (a już na pewno bez zgody czy prośby ze strony tej osoby) i dlatego, mówiąc szczerze, korekta mnie męczy (mówię o poważniejszej korekcie, nie o ewentualnym wstawieniu przecinków).
A gdy już zrobię napisy, choćby były piątymi do danego anime, to mimo wszystko głupotą byłoby właśnie chowanie ich dla siebie, zamiast wrzucić na ANSI. Kaszany staram się nie odwalać, może ktoś z tych napisów skorzysta? I wtedy przyjemność z pracy jest podwójna.
Nie wiem, ale podejrzewam, że wielu ludzi robi napisy właśnie dlatego, że daje im to przyjemność, a nie dlatego, że odpowiadają na popyt (w tej kolejności; oczywiście jeśli oba te czynniki występują jednocześnie, co się zapewne często zdarza, to tym lepiej).
*napisy robię dla siebie - oczywiście nie dla tego, że tych napisów potrzebuję, żeby anime obejrzeć i zrozumieć (to byłoby, hmm, absurdalne
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-10-18 23:27:04)
Offline
#Freeman takie podejście rozumiem. Ale jak już jest ich 4, to czy naprawde jest sens robić 5? własne?
Jeżeli robisz je dla siebie, np. do kolekcji jasne wszytsko ok, ale wydaje mi się, że mało osób ma takie właśnie podejście.
Ja od zawsze, chciałem aby ludzie się zjednoczyli, bez żadnych ukrytych potrzeb.
Dlatego jeżeli kilka osób, które chcą tłumaczyć jedno anime, by się dogadało to efektem ich pracy mogły by być świetne napisy.
Dotyczy to głównie serii, które wychodzą na bieżąco. Jak widze takie naruto, bleach czy też inne, to wygląda to jak wyścig szurów.
No ale cóż, taki świat .
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-18 23:37:19)
Offline
#Freeman takie podejście rozumiem. Ale jak już jest ich 4, to czy naprawde jest sens robić 5? własne? Jeżeli robisz je dla siebie, np. do kolekcji jasne wszytsko ok, ale wydaje mi się, że mało osób ma takie właśnie podejście.
Nie bardzo wiem, jak rozumieć to "czy jest sens". Dlaczego ma nie mieć sensu robienie czegoś, co sprawia mi przyjemność (przy czym mówimy o napisach; komuś może sprawiać przyjemność walenie sobie cegłą w głowę, i to rzeczywiście nie ma sensu, nawet jeśli przed nim robiły to już cztery osoby) i co jednocześnie nikomu nie zaszkodzi, a komuś może się przydać? Gdybym sobie odpuścił zrobienie piątych napisów do GITS, to tego czasu i tak nie poświęciłbym na zrobienie pierwszych napisów do Pokemona.
Dlatego jeżeli kilka osób, które chcą tłumaczyć jedno anime, by się dogadało to efektem ich pracy mogły by być świetne napisy.
Równie dobrze efektem ich pracy może być kilka świetnych wersji napisów.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-10-18 23:39:46)
Offline
Jak mówie jeżeli naprawde robisz to zupełnie dla siebie, a tylko przy okazji umieszczasz na ANSI to oki.
Ale zobacz 2gą część mojego posta - dopisałem .
rexo napisał:Dlatego jeżeli kilka osób, które chcą tłumaczyć jedno anime, by się dogadało to efektem ich pracy mogły by być świetne napisy.
Równie dobrze efektem ich pracy może być kilka świetnych wersji napisów.
A nie lepiej jedną jeszcze lepszą?
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-18 23:41:10)
Offline
Jak mówie jeżeli naprawde robisz to zupełnie dla siebie, a tylko przy okazji umieszczasz na ANSI to oki.
Nie. Nie robię ich "zupełnie dla siebie" i nie umieszczam na ANSI "przy okazji". Przeczytaj proszę dokładnie mój post.
A nie lepiej jedną jeszcze lepszą?
Osobiście wolę mieć wybór między kilkoma świetnymi wersjami. Generalnie uważam wybór za dobrą rzecz w każdej dziedzinie.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-10-18 23:44:20)
Offline
No oki, jeżeli są już 4 wersje całkiem dobre to tak czy inaczej piątej moim zdaniem nie ma sensu robić - szkoda czasu, no chyba, że naprawde sprawia to aż taką przyjemność . Lepiej poszukać jakiegoś anime, które jest niedokończone lub nie zaczęte, i które może się spodobać Tobie. Rodzaji i tytułów anime wychodzi masa, napewno coś by się znalazło .
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-18 23:45:11)
Offline
No oki, jeżeli są już 4 wersje całkiem dobre to tak czy inaczej piątej moim zdaniem nie ma sensu robić - szkoda czasu, no chyba, że naprawde sprawia to aż taką przyjemność . Lepiej poszukać jakiegoś anime, które jest niedokończone lub nie zaczęte, i które może się spodobać Tobie. Rodzaji i tytułów anime wychodzi masa, napewno coś by się znalazło .
Akurat od dość dawna w moim przypadku ze znalezieniem czegoś na tyle ciekawego, żebym chciał to przetłumaczyć, jest poważny problem (i wina nie leży zupełnie po mojej stronie - niestety). Ja jednak uważam, że jeśli ktoś ma chęć, to sens jest zawsze. Chyba że dla kogoś celem samym w sobie jest przykładowo licznik ściągnięć.
Offline
No niestety myślę, że licznik dla wielu jest ważny. Ja mimo wszytsko wolał bym przetłumaczyć anime które nie ma tłumaczania, a niekoniecznie bardzo mnie interesuje, niż piąty raz coś co już jest , może komuś się przyda? może komuś spodoba?
Nie chcę aby to źle zabrzmiało, ale staram się kompletnie nie kierować egoizmem, co niestety jest naturą ludzką .
Jeśli ktoś chce, niech sobie tlumaczy nawet 10ty raz. Ja uważam to za bezcelowe .
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-18 23:54:38)
Offline
Nie chcę aby to źle zabrzmiało, ale staram się kompletnie nie kierować egoizmem, co niestety jest naturą ludzką .
Mówisz, jakby egoizm był zawsze czymś złym (przy czym uważam, że to określenie jako opis chociażby tego, o czym mówiłem, to trochę zbyt daleko idące uproszczenie). Tak czy owak, kieruję się tym "egoizmem" od początku i konsekwentnie - jak na razie nikt nie narzekał
Taki był, zdaje się, ustrój, w którym wartością nadrzędną było dobro wspólnego państwa, a nie dobro jednostki
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-10-19 00:00:24)
Offline
No i mnie to osobiście nie przeszkadza - ponieważ krzywdy nikomu nie robisz .
W sumie nie ma na co narzekać. Większy wybór jest i tyle .
Ale po prostu, taki jest mój pogląd na ten temat.
Offline
No i mnie to osobiście nie przeszkadza - ponieważ krzywdy nikomu nie robisz .
W sumie nie ma na co narzekać. Większy wybór jest i tyle .
Przynajmniej już nie "głupota".
Offline
Głupota jest wtedy, kiedy wychodzi odcinek kolejnego tasiemca i pojawia się 10 tłumaczeń , z czego połowa nie nadaje się nawet do korekty .
Ostatnio edytowany przez rexo (2007-10-19 00:05:45)
Offline