Nie jesteś zalogowany.
Kobietę życia (oby xD) już znalazłem. Więc to mi nie ciąży xD
Hm, co ja bym chciał? Napisać w końcu tego cholernego licencjata, wyjechać zarobić gdzieś w UE i zacząć robić magisterkę w Wawie (a to wszystko w przeciągu 5 miesięcy ). W sumie są to bardziej plany niż marzenia
Tak się ostatnio nastawiam na tao, więc marzenia powinny odpaść Ale chcę mieć jedną rzecz - wszystkie 5 sezonów Six Feet Under na DVD
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Hmmm... zwiedzić świat, żyć wygodnie, dostatnio i ciekawie. Robić coś związanego z anime w Polsce.
A z bliższych czasów to poznać jakąś fajna laskę, zdać na wymarzone studia, mieć super szybkie łączę, aby szybciej można było zasysać animce i kto tam wie co jeszcze mi kiedyś przyjdzie do głowy.
A już wiem. Napisać test mat-przyr. co najmniej tak samo, jesli chodzi o pkt, jak humanistyczny
Offline
O dziwo nikt nie marzy o pokoju na świecie, zlikwidowaniu dziury ozonowej i uratowaniu wielorybów. Widać forumowicze zasadniczo różnią się od osób startujących w konkursach piękności.
Po prostu minął kolejny fin de siècle, obeszło się bez końca świata, zachodzi gwiazda Evangeliona, nastroje ulegają zmianie. Osoby startujące w konkursach piękności po prostu nie nadążają z duchem czasu, w odróżnieniu od forumowiczów.
A z bliższych czasów to poznać jakąś fajna laskę, zdać na wymarzone studia, mieć super szybkie łączę, aby szybciej można było zasysać animce i kto tam wie co jeszcze mi kiedyś przyjdzie do głowy.
A już wiem. Napisać test mat-przyr. co najmniej tak samo, jesli chodzi o pkt, jak humanistyczny
To raczej work to do, niż marzenia.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-04-24 21:08:37)
Offline
A mi marzy się zobaczenie Ziemi z zewnątrz, tzn. z kosmosu. Hmmm, jak na razie brak parunastu milionów dolców, a i kolejka się spora zrobiła, ale kto wie co to będzie za parę, parenaście lat
Ostatnio edytowany przez liia (2007-04-24 21:10:43)
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
Osobiście marzę, by jeszcze za mojego życia nawiązano kontakt (taki "oficjalny") z pozaziemską cywilizacją i by jeszcze za mojego życia powstała "prawdziwa" Sztuczna Inteligencja.
To chyba w gruncie rzeczy jedno i to samo (marzenie).
ehh a ja tak spontanicznie chciałbym życ na granicy konoha i soul society no i jeszcze paru landów z licznych seri anime xD
ale nigdy w takim świecie jak np z lain, blood, hellsinga,itp.
To jest dopiero temat! Fajne (do ewentualnego zamieszkania/nawiedzenia) światy:
- świat Conana
- świat Władcy Pierścieni (mały, ale za to stary, tzn. z długą historią)
- świat Gwiezdnych Wojen
- świat Naruto
- ...i tak dalej, i tak dalej.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-04-24 21:17:30)
Offline
Jak narazie moje jedyne marzenie: dostać się na studia medyczne:-p Hehe, ale ja to mam marzenia...:-D
Offline
To raczej work to do, niż marzenia.
Ale część na tyle trudna, że prawie jak marzenie (ta... wiem, prawie robi wielką różnicę
).
A to...
[cytuj]Osobiście marzę, by jeszcze za mojego życia nawiązano kontakt (taki "oficjalny") z pozaziemską cywilizacją i by jeszcze za mojego życia powstała "prawdziwa" Sztuczna Inteligencja.
...i to...
[cytuj]A mi marzy się zobaczenie Ziemi z zewnątrz, tzn. z kosmosu. Hmmm, jak na razie brak parunastu milionów dolców, a i kolejka się spora zrobiła, ale kto wie co to będzie za parę, parenaście lat
To też ciekawe - mógłbym się podłączyć
A z tego co czytałem to ktoś tam chciał organizować takie wycieczki turystyczne za 100k$ (choc mogło mi się coś z zerami pomylić
)
Offline
Moje marzenia nie da się zrealizować (jak to marzenia). Ale moim jak na razie priorytetowym celem jest zostanie psychologiem.
Ostatnio edytowany przez Psychopata (2007-04-24 21:20:33)
Offline
Moim marzeniem jest: Transporter Piwa, 100 mln dolarów, Harem i paczka zapałek
Offline
Freeman napisał:Osobiście marzę, by jeszcze za mojego życia nawiązano kontakt (taki "oficjalny") z pozaziemską cywilizacją i by jeszcze za mojego życia powstała "prawdziwa" Sztuczna Inteligencja.
To chyba w gruncie rzeczy jedno i to samo (marzenie).
Ależ wodzu, co wódz!
Może tak być, że jedno i to samo, a może być tak, że wyjdą dwa różne (ewentualnie będą to dwa podmarzenia jednego nadmarzenia wspólnego).
Offline
O dziwo nikt nie marzy o pokoju na świecie, zlikwidowaniu dziury ozonowej i uratowaniu wielorybów. Widać forumowicze zasadniczo różnią się od osób startujących w konkursach piękności.
Jeśli chodzi o wojny to chciałbym pokoju na świecie, ale jak powiedział jakiś mądry człowiek (filozof chyba) to wojny będą trwały dotąd, dokąd będą żyli ludzie (a taki pokój nie był by mi zbyt przydatny ).
Co do dziury ozonowej, to nasza cywilizacja ma większe problemy
A jeśli chodzi o zagrożone gatunki to jest tak jak z wojnami (takie jest moje zdanie).
Dlatego też moim zdaniem rozwiązaniem marzeń, przysłowiowych blondynek z konkursów piękności, jest WW nr 3 i bieg ewolucji od początku. Dlatego wolę skupić się na trochę bardziej przyziemnych sprawach i nie myśleć zbyt wiele o tym. A może to ja jestem pesymistom ?
EDIT:
Marzenia sa po to, by uciekac do nich od rzeczywistosci...
Zgadzam się. Tyle tylko, że mając marzenie zaczynam myśleć nad sposobem jego realizacji, człowiek zaczyna się zastanawiać czego sobie życzy i nie zawsze mu się to podoba. No, ale marzenia piękne, szczytne i w sam raz na konkurs piękności
Ostatnio edytowany przez NameLess One (2007-04-24 22:06:50)
Offline
Moim marzeniem jest: Transporter Piwa, 100 mln dolarów, Harem i paczka zapałek
...zebys mogl zrobic ognisko z tych 100 mln dolarow jak sie juz uchlejesz:-D
Dlatego wolę skupić się na trochę bardziej przyziemnych sprawach i nie myśleć zbyt wiele o tych sprawach. A może to ja jestem pesymistom ?
Marzenia sa po to, by uciekac do nich od rzeczywistosci...
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-04-24 21:59:21)
Offline
Moje marzenia:
-Studiować na Todaju
-Mieszkać w Japonii i pracować dla Square-Enix, Konami, Namco albo Capcomu
Offline
[cytuj]100k$ (choc mogło mi się coś z zerami pomylić )[/quote]
chyba powinno byc 100000k lub 10 kk (10 mil)
a co do marzeń to mi by wystarczyla możliwość korzystania z jakichś 70-80% mózgu zamiast marnych 10%
Offline
Obiwanshinobi napisał:Freeman napisał:Osobiście marzę, by jeszcze za mojego życia nawiązano kontakt (taki "oficjalny") z pozaziemską cywilizacją i by jeszcze za mojego życia powstała "prawdziwa" Sztuczna Inteligencja.
To chyba w gruncie rzeczy jedno i to samo (marzenie).
Ależ wodzu, co wódz!
![]()
Może tak być, że jedno i to samo, a może być tak, że wyjdą dwa różne (ewentualnie będą to dwa podmarzenia jednego nadmarzenia wspólnego).
Tzn. ja nie widzę istotnej różnicy, którą miałaby stanowić długość wektora łączącego "Ziemię, planetę ludzi" z kolebką Obcego Rozumu. Syntetyczny Rozum będący idealną kopią człowieczego również nie wniósłby żadnej istotnie nowej jakości. Polecam Fale tłumią wiatr Strugackich (elegantszym spolszczeniem tytułu jest Fale gaszą wiatr, bo istnieje pojęcie "gaszenia fal", ale już trudno).
Moim marzeniem jest: Transporter Piwa, 100 mln dolarów, Harem i paczka zapałek
Nie zapomnij o polopirynie i wodzie spod ogórków.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-04-24 22:08:06)
Offline
jedna bezludna wyspe na wynos poprosze...
Offline
marzenia? osiasc w japonii
cele? kupic dobrego scigacza oraz nauczyc sie mechaniki pojazdow jednosladowych i dwusladowych lekkich
marzenie 2 : udana operacja wzroku minimalizujaca wadę wzroku do 0.0
cel 2 : dostanie sie do pozadnej firmy transportowej i udowodnienie sobie że jestem najlepszym przewozniekiem w Polsce oraz jednym z dziesiatki najlepszych w Europie.
Kobieta? Dosc czesto sie tu pojawia.. Hoo.. do marzen nie pasuje, bo te wyśnione mają paskudny charakter.
W tej kwestji zdaje sie na przeznaczenie.
Offline
Brak marzeń, tylko cele życiowe które konsekwentnie wypełniam
Prace zajebistą mam
Laski na stałe jeszcze nie szukam (i na razie nie myślę)
A wszytko co chce jakoś łatwo przychodzi (pewnie do czasu)
A nie mam marzenie jest nim mieć marzenie ,takie fajne prawdziwe i żeby się spełniło
Offline
A co z SI będącą "dziełem" człowieka, ale nie na jego obraz i podobieństwo (bo i niby czemu?)? Ale to w zasadzie nieważne, jak zwał, tak zwał - ja marzę o samym fakcie
Do marzeń (niby łatwych do spełnienia, a jednak moim zdaniem niezwykle trudnych) bardziej "przyziemnych" zaliczyłbym też obejrzenie "naprawdę świetnych" ekranizacji Neuromancera i Hyperion Cantos (LOTR i Star Warsy razem wzięte by wymiękły przy rozmachu tego filmu
Offline
Moim marzeniem jest żyć daleko od ludzi,w jakiejś przytulnej chatce (z kompem,internetem,itp.)no i żebym miała piękne widoczki.Drzewa,zielona trawa a może i łąka,kwiaty............Po prostu natura bez ingerancji człowieka.Czyste powietrze i piękne niebieskie niebo...ach........Jedynymi żywymi istotami oprócz mnie były by zwierzęta(w szczególności wilki:) )Żyła bym tak długo i szczęśliwie.............
P.S.Chciałą bym nauczyć sie grać na gitarze
ciam cia ram cia ciam
Offline