Nie jesteś zalogowany.
W większości się zgadzam z Suchym, ale nie dokońca. Ze wszystkim można przesadzić i tsza szukać arystotelowskiego złotego śroska. We wspóśczesnych Chinach zaprowazono jedną z najbardziej skrajnych wersji liberalizmu, nikt nie broni praw robotników, nie ma związków zawodowych, a zabawki zrobione często z materiałów toksychnych (ostatnio Mattel wycofuje swoje zabawki z tego wowodu) produkują dzieci, które według standardów zachodnich powinny się nimi bawić (wiem że biadole i użalam się jak lewicowi ideolodzy, ale przeczytajcie do końca). Co jakiś czas wychodzi jakiś skandal tego typu i pamiętamy go nie dłużej niż 1-2 dni. Bardzo podobna sytuacja ciągnęła się przes większą część XIX wieku i np Francją z tego powodu wstrząsały stale jakieś rewolucję. Pisze o tym też dlatego żebyście wiedzieli, że obecnie żadna gospodarka świata nie jest w pełni liberalna i zawsze jest jakiś socjal, który powinien być, ale bez przesady. ZŁOTY ŚRODEK jest najważniejszy.
Jestem też wrogiem subsydiowania np żywności bo jakoś nie wiem dlaczego miałbym za coś płacić 2 razy. Są ekspertyzy mówiące że gdyby jeśli się tego zaprzestanie to towary będą nawet tańsze. Tak zrobiono w Nowej Zelandii i okazało się ich towary mogą z powodzeniem konkurwać z dołacanymi. To był szok dla ekonomistów Kejsiswskich.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2007-09-12 15:50:13)
Offline
Ja osobiście po przejrzeniu poprzednich programów i obserwowaniu tego co się dzieję, nie widzę, żadnej rozsądnej wg mnie opcji innej niż PO.
Mam podejście liberalne do polityki i gospodarki i uważam, że właśnie liberalizm (oczywiście nie całkowicie skrajny) pozwoli ją rozwinąć.
Na drodze trzeba mieć równo i bezpiecznie z przodu (czyli zapewnić sobie stabilność gospodarczą i inne czynniki rzutujące bezpośrednio na rozwój, a więc i przyszłość kraju), by się patrzeć do tyłu (rozliczać dawnych UBeków itd). W przeciwnym wypadku czeka nas gleba. Na patrzenie się w tył jeszcze przyjdzie czas, tym czasem starajmy się budować sobie drogę na przyszłość, wybierając zdolnych do tego ludzi rządzących.
Tylko małe sprostowanie PO odsuwa pomysł liberalizacji gospodarki Pierwotnie miały być prawdziwe cięcia i zaciskanie pasa, obecnie będzie cięcie wygodnych politycznie kosztów i większe rozpasanie innych. Eksperci od ekonomii zmienili się, są jakby to powiedzieć pro partyjni, co widać na listach wyborczych. Całe zamieszanie w PO jest spowodowane walką kolesi o stołki, dlatego nie chcę na nich głosować.
Mam tam kilku znajomych, sam nawet zacząłem się aktywnie udzielać przed poprzednimi wyborami. Obecnie proponowane osoby, które będą odpowiadały za Ochronę zdrowia i Finanse państwa nie spełniają moich oczekiwań.
Offline
a ja akurat się nie zgodzę z Suchym...wszystko to okej ładnie brzmi, podatek liniowy, wolna gospodarka itd, itp.....ludzie to są warunki polskie. Jest rok 2007 i jest tak że ludzi już trzeba zachęcać do pracy, bedzie wolna amerykanka to tak jak teraz bym wolał pracować dla angola za angolskie pieniądze w Angli, a nie za polskie pieniądze dla angola w Polsce.. ludziom z inicjatywą trzeba jednak dać pieniądze zeby sie mógli zrealizować w jakim stopniu, ludzi bezrobotnych trzeba przywrócić do pracy, przekwalifikować (jesteśmy najwiekszym krajem rolniczym w UE)..a nie zostawic prawu rynkowemu (a jak w Polsce nie znajdziesz pracy to zbieraj marchewke w UK.. )
PiS wcale nie zaprezentował lewicowych pogladów w gospodarce, PiS w gospodarce nie zaprezentował zadnych poglądów.. chyba ze macie jakieś przykłady ustaw?? hy ;>
mówisz ze dobrze jest w Japoni, USA...czy źle jest w Skandynawii??
Offline
Vilku: Nigdzie nie powiedziałem, że PiS ma poglądy lewicowe. Ba! Mają prawicowe, ale niestety mocno skrajne. Jedynie co powiedziałem, to (sami to powiedzieli), że wybrali państwo socjalne, a nie liberalne. To co piszesz (pieniądze dla ludzi z inicjatywą, przekwalifikowanie), to są właśnie następstwa wolnego rynku. Kto będzie chciał się utrzymać na wolnym rynku i radzić, sam się przekwalifikuje. Firmy same będą starały się o dotacje z Unii, o współpokrycie kosztów przez samorządy przy inwestycjach itd. Chcesz na siłe przekwalifikowywać wszystkich ludzi potencjalnych do tego? Danie pieniędzy każdej powstającej firmie będzie tylko sprzyjało lewym firmom. Z resztą dawanie pieniędzy to tylko półśrodek. Nie da się tego robić w nieskończoność. Zamiast dawać pieniądze trzeba stworzyć warunki, w których firma sama będzie w stanie sobie te pieniądze "wyprodukować". To tak jak z chorobą. Ktoś regularnie choruje zimą. Możesz dawać kasę na leczenie, ale możesz też załatwić mu tańsze ciepłe ubrania. I na zakończenie: co to są Polskie warunki? Czyli jak? Jak mamy Polskie (uprośćmy: słabe) warunki, to rozwiązaniem nie jest dostosowywać wszystkiego do tych warunków, tylko te warunki podnieść. Na tym polega postęp.
RA6: Póki co sytuacja w PO się zmienia i tak na prawde jest jedną niewiadomą. Poczekam do czasu wyborów, aż przedstawią swój program. Przeczytam i jeśli spełnią moje wymagania (lub spełnią je w największym stopniu) to ich wybiorę.
duch_84: Co to jest subsydiowanie żywności? A i zgadzam się.. nie można przesadzać.. nie mówię o anarchii narynku, tylko o uregulowaniu przez prawo/państwo tylko rzeczy niezbędnych i koniecznych. Wiadomo, że skrajność nigdy nie jest dobra. Tyczy się to też liberalnej gospodarki.
Pozdrawiam
Offline
Spytacie dlaczego liberalizm. Prosty przykład. Kraje bardzo rozwinięte gospodarczo? Np USA - jaka gospodarka? Ano liberalna. Nie lubicie USA? Dobra, lecimy do Europy. Wielka brytania - liberalna gospodarka. Czy najszybciej rozwijający się kraj europejski ostatnich lat, czyl Irlandia - też liberalna gospodarka. Mało? no to lecimy do Azji. Wszyscy kochamy Japonię. Potęga gospodarcza, cuda techniki itd - gospodarka liberalna.
Teraz z drugiej strony. Chiny - komuniści i gospodarka socjalistyczna, chyba mało osób by chciało mieć warunki do życia jak w Chinach. Dalej - Rosja: podobnie (choć już nawet Ruskie wprowadzili podatek liniowy, a u nas dupa).
Co do Chin - tyle się mówi o zapieprzającej gospodarce Chin, że aż się zdziwiłem, że można ją podać jako przykład tej złej. Przed każdą gospodarką stoją problemy, także przed chińską. Ale już od dawna mówi się o tym, że to Chiny wkrótce będą najpewniej drugą potęgą gospodarczą świata, która to ma zrównoważyć pozycję USA. Artykuł o chińskiej gospodarce. Nawet nie wiem, czy aktualny, ale aż się zdziwiłem, że można chińską gospodarkę (mówię tylko i wyłącznie o gospodarce) podać jako zły przykład. Są w nim poruszane różne kwestie - zagrożenia, plusy (jako jeden jest podana stabilna sytuacja polityczna ), etc.
Co do liberalizmu w gospodarce - to przybiera on różnorakie charaktery i coraz częściej podkreśla się konieczność ingerencji państwa w rynek. Wiem, że pisałeś, by nie był to skrajny liberalizm, ale obecnym liberalizmom gospodarczym do skrajnego to już chyba sporo brakuje. Dla przykładu w Japonii mamy do czynienia z technokratyczną koncepcją państwa koordynacji, która jest wariantem koncepcji państwa regulowanej gospodarki rynkowej ("Wstęp do nauk o państwie i prawie" Ewa Kustra).
A ze swoim głosem niech każdy robi co chce. Ja nie głosuję. O powodach pisałem wcześniej.
[EDIT] Najlepiej gdyby wypowiedział się ekonomista. #gracol zapraszamy.
Ostatnio edytowany przez Winged (2007-09-12 19:55:01)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
~Suchy ja też mam na myśli tą przysłowiową wędkę tylko z innej strony niż Ty..tu już w grę wchodzi metodyką..
uprościsz niby te podatki, obniżysz koszty prowadzenia przedsiębiorstwa...tak wszystko to sprzyja gospodarce..ale jak doprowadzisz do tego zeby te przedsiębiorstwa powstały (bo nie dasz pieniędzy na innowacyjność-szkolnictwo, studia płatne, mniejsze szanse ludzi młodych, brak programów pierwsza praca, brak promocji zatrudnienia, bo zeby pracowac nie wystarczy skończyc studia lecz..doswiadczenie ) sam sie nie zatrudnie bo kredytu nie dostane, RPP dba juz tylko o inflacje (i o wolność rynkową)
te wszystkie uproszczenia mają sens ale za jakies 10 lat (pod warunkiem ze przy korycie nie bedą siedziec ci co do tej pory siedzieli czy. Potwory i spółka)
Offline
~Suchy ja też mam na myśli tą przysłowiową wędkę tylko z innej strony niż Ty..tu już w grę wchodzi metodyką..
uprościsz niby te podatki, obniżysz koszty prowadzenia przedsiębiorstwa...tak wszystko to sprzyja gospodarce..ale jak doprowadzisz do tego zeby te przedsiębiorstwa powstały (bo nie dasz pieniędzy na innowacyjność-szkolnictwo, studia płatne, mniejsze szanse ludzi młodych, brak programów pierwsza praca, brak promocji zatrudnienia, bo zeby pracowac nie wystarczy skończyc studia lecz..doswiadczenie ) sam sie nie zatrudnie bo kredytu nie dostane, RPP dba juz tylko o inflacje (i o wolność rynkową)te wszystkie uproszczenia mają sens ale za jakies 10 lat (pod warunkiem ze przy korycie nie bedą siedziec ci co do tej pory siedzieli czy. Potwory i spółka)
Tu się nie zgadzam, zobacz jakie reformy przeprowadzili Irlandczycy i Brytyjczycy. Początkowo PO miało zamiar przeprowadzić podobne reformy w Polsce z pewnymi zmianami dopasowującymi do nasej sytuacji rynkowej. Nasze społeczeństwo potrzebuje kopa, nie poklepywania po plecach. Wszyscy chcą brać, narzekając a tu ceny rosną a płace ledwo drgnęły
Offline
~RA6 oni byli w innej sytuacji gospodarczo-politycznej..
przeanalizujmy więc to bo troche myslicie utopijnie..
dobra wprowadzamy podatek liniowy, równiutkie 15% od wszystkiego, czyli równiutkie kilkanascie % od wszystkiego mniej do budzetu państwa który sie ledwo zamyka. (i tu jest fart bo kilka lat temu..co tu dużo mówic za władzy komuchów albo jak kto woli SLD-UP zaczęła sie rozwijać gospodarka, wzrost gospodarczy wynosił kilka procent..nakręca sie to do tej pory) Wielkość dziury budrzetowej jest ścisle powiązana ze wzrostem gosp w %. MAmy liniówkę a skąd weźmiemy dajmy nato te ok 20 miliardów złotych aby muc przyjąć budżet i zeby UE nie jeczała?? Trzeba by pewnie 15% wzrostu gosp wziąć..
no ale my przeciez zyjemy w swiecie Polski i tu mieszkają pielęgniarki, lekarze, nauczyciele..oni domagają sie pieniędzy...!!!
Za kilka lat wybuchnie bomba emerytalna ...no sorry z czego zapłacimy emerytom (stosunek pracujących i emerytów może przerażać, a KRUS tez trzeba zreformowac)
Wiec jak juz wczesniej powiedziałem musimy być przygotowani na ten podatek liniowy a nie patrzymy na to jak jakies super dobro co jest na wyciągnięcie ręki...cudów się w Polsce nie zrobi, a trzeba powoli i żmudnie przeprowadzać reformy (był CIT, teraz może PO jakieś uproszczenia poprostu zrobi...)
Yo!
Offline
~RA6 oni byli w innej sytuacji gospodarczo-politycznej..
przeanalizujmy więc to bo troche myslicie utopijnie..
dobra wprowadzamy podatek liniowy, równiutkie 15% od wszystkiego, czyli równiutkie kilkanascie % od wszystkiego mniej do budzetu państwa który sie ledwo zamyka. (i tu jest fart bo kilka lat temu..co tu dużo mówic za władzy komuchów albo jak kto woli SLD-UP zaczęła sie rozwijać gospodarka, wzrost gospodarczy wynosił kilka procent..nakręca sie to do tej pory) Wielkość dziury budrzetowej jest ścisle powiązana ze wzrostem gosp w %. MAmy liniówkę a skąd weźmiemy dajmy nato te ok 20 miliardów złotych aby muc przyjąć budżet i zeby UE nie jeczała?? Trzeba by pewnie 15% wzrostu gosp wziąć..
no ale my przeciez zyjemy w swiecie Polski i tu mieszkają pielęgniarki, lekarze, nauczyciele..oni domagają sie pieniędzy...!!!
Za kilka lat wybuchnie bomba emerytalna ...no sorry z czego zapłacimy emerytom (stosunek pracujących i emerytów może przerażać, a KRUS tez trzeba zreformowac)
Wiec jak juz wczesniej powiedziałem musimy być przygotowani na ten podatek liniowy a nie patrzymy na to jak jakies super dobro co jest na wyciągnięcie ręki...cudów się w Polsce nie zrobi, a trzeba powoli i żmudnie przeprowadzać reformy (był CIT, teraz może PO jakieś uproszczenia poprostu zrobi...)
Yo!
Nadajesz się do PiSu. Oni też nie rozróżniają światopoglądu lewicowego od komunizmu. Nie wstyd ci wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia?
Offline
Może z innego kontynentu , narwany premier Japonii Shinzō Abe podał się do dymisji
Offline
Nadajesz się do PiSu. Oni też nie rozróżniają światopoglądu lewicowego od komunizmu. Nie wstyd ci wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia?
Sam sie nadajesz do Pisu z takimi wypowiedziami...czyżby tomus o innym nicku??[kupa]
Offline
almisael napisał:Nadajesz się do PiSu. Oni też nie rozróżniają światopoglądu lewicowego od komunizmu. Nie wstyd ci wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia?
Sam sie nadajesz do Pisu z takimi wypowiedziami...czyżby tomus o innym nicku??[kupa]
Wiesz, Tomuś to był akurat za PiSem.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Vilku napisał:almisael napisał:Nadajesz się do PiSu. Oni też nie rozróżniają światopoglądu lewicowego od komunizmu. Nie wstyd ci wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia?
Sam sie nadajesz do Pisu z takimi wypowiedziami...czyżby tomus o innym nicku??[kupa]
Wiesz, Tomuś to był akurat za PiSem.
he eh w przenośni tego tomusia pozwoliłem użyc, bo to juz symbol tego forum, pisze TAK ale dlaczego napisał TAK sam nie wie
Offline
PIS to solidarni liberałowie jak to powiedział Lepper:)
A patrząc na to że wcale tak bezmyślnie nie rozdają pieniędzy jak byłe partie koalicyjne to dzięki mądremu podejściu mogą zyskać wyborców liberalnych.
Chociaż przez to głupie gadanie krytykujące liberałów jakoś w to wątpię.
Offline
Liberałowie? gdzie oni mają liberalizm?
Nawet nie tknęli gospodarki i zostawili ją w takim stanie w jakim była wcześniej.
Wzrost PKB to bardziej zasługa samych przedsiębiorczych Polaków niż PiSu.
Wcale bezmyślnie nie rozdają pieniędzy? A Becikowe? Ehh...
Offline
Tak powiedział Lepper, nie czytałeś co napisałem.
Becikowe miało być, ale mniejsze tak samo z ulgą na dzieci. A jak była koalicja to po prostu były takie wymagania koalicjantów i PIS musiał się na wiele rzeczy zgadzać nawet wbrew sobie dlatego teraz ludzie nie powinni winić za większość złych posunięć PISu bo oni nie rządzili samodzielnie bo nie mieli większości.
Offline
Subsydiowanie (dotacje) to dopłacanie do czegoś z budrzetu państwa np. rolnicy czegoś nie uprawiają bo im sie nie opłaca to im sie płaci zeby to uprawiali, albo wręcz przeciwnie, jak czegoś jest za dużo to sie im płaci żeby tego nie uprawiali. Ciekawy paradoks dopłat do rolnictwa opisano w "Paragrafie 22". Jest też to zjawisko znane na naszym rynku pracy, przemyśle stoczniowym (Stpcznia Gdańska ma przez to kłopoty) itd.
Musze przyznać że PIS dla gospodarki zrobił jedno, nie wtrącał się, (robili tylko projekty których nie wprowadzali w życie). Dało to jakąś stałość i przedsiębiorcy w miare wiedzieli na czym stoją. Za rządów SLD pobobno nawet prawnicy zajmujący się tylko podatkami odmawiali porad prawnych, bo sami sie w tym gubili.
Ktoś z Uniwersytetu Łódzkiego badał co się dzieje z pieniędzmi z becikowego. Okazało się że znacząca część tej sumy zasiliła nielegalny przemysł alkocholowy. Wiem to od jednego z moich już byłych profesorów.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2007-09-13 12:47:02)
Offline
Tak powiedział Lepper, nie czytałeś co napisałem.
Becikowe miało być, ale mniejsze tak samo z ulgą na dzieci. A jak była koalicja to po prostu były takie wymagania koalicjantów i PIS musiał się na wiele rzeczy zgadzać nawet wbrew sobie dlatego teraz ludzie nie powinni winić za większość złych posunięć PISu bo oni nie rządzili samodzielnie bo nie mieli większości.
Wmawiaj tak sobie dalej, PiS nie miał programu gospodarczego. Podebrał PO kilka osób dość kumatych, reszta poszła z klucza partyjnego i koalicji. Dziś podebrane osoby można określić jako wywiązujących się ze swojej funkcji, Marcinkiewicz i Ziobro (osoba dość kontrowersyjna, lecz pracowita), także stanęli na wysokości zadania. Mniej korzystnie, ale twórczo wyróżnił się koalicjant pan Giertych. Resztę osób mnie zniesmaczyła. Premier nie znający hymnu, nie mający konta i żony. Prezydent z żoną o niezaciekawej prezentacji, używający dość swobodnego języka w wypowiedziach. Ministrowie byli dość słabi w porównaniu z poprzednimi rządami.
Offline
Uważam, że głosowanie w wyborach powinno być zasranym obowiązkiem każdego obywatela Polski. Nie ważne czy to lubi czy też nie.
Tu się zgadzam, myślę, że tak samo jak wszyscy którzy głosują
Ja osobiście po przejrzeniu poprzednich programów i obserwowaniu tego co się dzieję, nie widzę, żadnej rozsądnej wg mnie opcji innej niż PO.
Tu już się kompletnie nie zgadzam, jedynym gorszym od PO shitem jest LiD, a to czemu?
1.Pare lat temu zapadła decyzja wchodzimy do UE oznacza to, że w dość prosty sposób straciliśmy część niepodległości, teraz podlegamy pod prawo UE i to one góruje nad naszym. To UE mówi nam ile możemy czego wyprodukować, ile doków mamy zamknąć w stoczni gdańskiej, kiedy możemy co łowić i w jakich ilościach itd(to jest wbrew wolnemu rynkowi i liberalnej polityce którą podobno kraje UE reprezentują). To samo prawo jednak jest stosowane o wiele luźniej wobec tych wielkich; tu jeden przykład by się nie rozpisywać, nam nie wolno dopłacać my mamy prywatyzować, w Niemczech volkswagen upadł by już milion razy gdyby nie ciągłe dopłaty z ich budżetu, ale im się nie opłaca pozwolić by taka marka została rozkupiona więc mają w dupie unie i robią co chcą nam tego nie wolno.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: w UE ci mają coś do powiedzenia co mówią zdecydowani i zabiegają o SWOJE interesy, zagłosujmy na PO a gwarantuje wam, że nasza polityka w UE będzie taka sama jak największej unijnej nieformalnej koalicji czyli Francja+Niemyc+jeszcze kilka państw, a to znaczy dla nas beznadziejna. Tusk to panienka, a PO idzie za nim, jeśli Moskwa powie Tuskowi zrób to, to on to zrobi, podobnie z Niemcami, UE, USA itd ten człowiek nie umiał by się postawić Cyprowi a wy chcecie takim ludziom oddawać władzę...[shithappens]
2. Ok sprzedaliśmy się za tych kilka/kilkanaście mld pln od UE(budżet Polski z tego co kojarzę to coś koło 100mld pln) ale co tam, wybraliśmy PO więc politycznie w UE nie istniejemy, ale mamy liberalną gospodarkę[shithappens]lol. Dwa słowa Zyta Gilowska(jeden z największych liberałów PO) to ona tworzyła plan gospodarczy PO i przeszła do PiS gdzie jaką to funkcje pełniła... dlaczego? Bo PiS pomijając kilka sztandarowych punktów PO pozwolił jej realizować liberalną politykę PO, więc i tu nie macie co się łudzić PO da dupy to pewne.
3. No dobra nie istniejemy politycznie w Uni, gospodarka się rozwija podobnie(może nieco szybciej) niż za PiS, ale wreszcie mamy stabilną politykę bez przepychanek. Akurat... a kto po poprzednich wyborach jak PiS(słusznie bo wygrali) nie chciał oddać dokładnie połowy władzy obraził się i nawet wbrew swojemu programowi głosował przeciw ustawom które w nim były, byle by tylko być przeciw PiS-owi... Kto obecnie się dzieli i rozpada... to nie są ludzie zdolni do uniesienia odpowiedzialności za samych siebie, a co dopiero za kraj.
4. Btw skoro te partie są takie różne to dlaczego ich posłowie z taką łatwością przechodzą z jednej do drugiej...?
Spytacie dlaczego liberalizm. Prosty przykład. Kraje bardzo rozwinięte gospodarczo? Np USA - jaka gospodarka? Ano liberalna. Nie lubicie USA? Dobra, lecimy do Europy. Wielka brytania - liberalna gospodarka. Czy najszybciej rozwijający się kraj europejski ostatnich lat, czyl Irlandia - też liberalna gospodarka. Mało? no to lecimy do Azji. Wszyscy kochamy Japonię. Potęga gospodarcza, cuda techniki itd - gospodarka liberalna....
USA mam brata w stanach, wiesz jaki mają tam socjal.... Człowieku jego znajoma pracuje sezonowo w parku rozrywki(chyba 2-3miechy rocznie), jako jedyna w całej rodzince w ogóle
pracuje, a od Wuja Sama(czyt rządu) dostaje tyle, że on pracując tam legalnie może sobie pomarzyć o takiej kasie. A bym zapomniał ta sama znajoma mówiła że ma syna który dosłownie od roku nie wychodzi z łóżka, ona w nim też spędza większość czasu(bo tak chcą).
UK tam gospodarka już dawno by się załamała gdyby nie imigranci i to my budujemy ich dobrobyt.
Niemcy - socjal taki, że ja bym chciał kiedyś tyle zarabiać
Irlandia, podobnie jak i Hiszpania robią popisówkę z wysysaniem UE i tu jest ich sekret.
Japonia z resztą podobnie jak cała europa zachodnia urosła po 2 wojnie światowa dzięki wsparciu USA, potem faktycznie zdyscyplinowane społeczeństwo+rozsądna polityka+predyspozycje itd i tu tkwi ich sukces.
Z resztą spójrz na becikowe we wszystkich państwach liberalnych europy, a zrozumiesz, że liberalne one są z nazwy, a tak naprawdę szukają środka między socjalnym a liberalnym państwem.
Zgadzam się że należy dawać wędkę a nie rybę, ale wszystko trzeba robić z rozwagą trzeba to wyważyć. BTW największe straty i zatracanie majątku narodowego(czyt złodziejska prywatyzacja) miały miejsce gdy liberałowie("demokraci") mieli najlepsze wyniki, dzisiaj ci złodzieje ukrywają się w LiD-zie.
Teraz z drugiej strony. Chiny - komuniści i gospodarka socjalistyczna, chyba mało osób by chciało mieć warunki do życia jak w Chinach. Dalej - Rosja: podobnie (choć już nawet Ruskie wprowadzili podatek liniowy, a u nas dupa).
wymieniłeś dwie z 3 potęg tego świata, i o ile USA jest potęgą która się "zwija", to Rosja jest była i będzie, a Chiny są nowym graczem , który za kilka lat będzie zdecydowani największą potęgą gospodarczą, a standard życia mają tam(w miastach przemysłowych) zbliżony do polskiego tyle że nie muszą się martwić o to jak dociągnąć do pierwszego, no i mają trochę mniej swobody , ale to się zmienia dla nich na lepsze(za kilka lat będziesz im zazdrościł, to nieuniknione jak od tylu lat rozwój gospodarczy utrzymuje się tam w okolicach 10%/rok).
Teraz podejście do tego od strony uczciwości. Jak sądzicie, komu więcej się należy (nie od państwa, tylko od życia, wiecie - tak ogólnie):
- osobie, która podejmuję inicjatywę, nie boi się pracować i pracuje i stara się w życiu?
- czy osobie, która może i pracuje (w stylu zenek obdartus), ale nie w rewelacyjnej firmie, za słabe pieniądze, bo opierdzielała sie w podstawówce, a liceum ledwie skończyła, i teraz zssie pieniądze z zasiłków?
Z drugiej strony, patrząc na twoją logikę np kobieta która miała w życiu pecha, skończyła szkoły, znalazła męża urodziła i zajmowała się gromadką dzieci, ale mąż zszedł, ona została sama .Liberalne państwo ma ją w dupie a ona ma ileś tam dzieci do wykarmienia, pracować może i może, ale to nie takie łatwe w końcu "kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród"...wniosek niech pracuje na pól etatu(i dwa i pół w domu) i niech sobie przymierają głodem, potem jej dzieci będą pracowały na dorobkiewiczów, aż w końcu kobietą nie będzie sie "opłacać" mieć dzieci, a wtedy ==> mamy niż demograficzny==> kryzys==>upadek gospodarki(tzw bomba demograficzna) i jest fajnie prawda socjal być musi i każda myśląca osoba o tym wie, a że bywa niesprawiedliwy; nic nie jest doskonałe...
Liberalne podjeście do gospodarki, to m.in. wspieranie (prawem) osób z własną działalnością/inicjatywą. Wspieranie osób kreatywnych i pracujących. Z resztą źle, to nazwałem. To nie tyle jest wspieranie prawem, co nieprzeszkadzanie prawem. W sytuacji, gdy prawo nie przeszkadza (setki, zawiłości, dodatkowe podatki), a jedynie reguluje w stopniu minimalnym potrzebnym gospodarkę, to sukces odnoszą Ci, którzy działają, którzy pracują i którzy mają wiedzę, by za jej pomocą zarobić.
Jestem za, niech prawo nie przeszkadza, ale zrozum, że czasem MUSI pomagać ot np zakłady pracy chronionej, jako liberał chyba rozumiesz, że lepiej by ludzie niepełnosprawni robili coś, a nie siedzieli w domu i płakali nad sobą, ale takie zakłady w większości nie przynoszą zysków... No chyba że podejmiemy za nich decyzje o "eutanazji" a tak konkretnie to ich zamordujemy bo eutanazja to niewłaściwe słowo.
W socjalnym podejściu do gospodarki (czyli takim jakie PiS samo zadeklarowało), prawo nie jest tworzone pod kątem "nie przeszkadzania" gospodarce, lecz pod kątem jej usztywnienia i dzielenia. Idea takiego podejście opiera się na tym, że każdemu należy się równo (co jest nie fair - dlaczego osoba, która w życiu się uczyła i starała, ma mieć mniej niż, Zdzichu, który zbijał bąki, gdy miał czas na naukę?), ... by państwo im dało gotową kasę (i ch.. z tym czy to fair czy nie, i jak to wpływa na całość), niż by państwo dało im możliwość własnego działania i zarobienia pieniędzy (no bo niby po co ma coś robić i się wysilać i zarobić, jak mu państwo da zasiłek).
PiS rządzi od 2 lat, a zasiłki dla bezrobotnych tak jak były tak i są baaaaaaaaardzo niskie, a wierz mi, że gdyby chcieli to i zasiłek 3000pln/miesiąc by uchwalili, LPR i Samobrona by nie oporowali, więc sory ale wciskasz ludziom ciemnotę, a taj jak już dowodziłem część pieniedzy musi być dzielona też dla dobra tych bardziej przedsiębiorczych. A i jeszcze jedno "wszyscy mają gówno, ale po równo" to jest hasło PRL, a PiSowi jeszcze chyba do PRL daleko.
P.S.
Absurdalne jest też, to że mniejszość niemiecka ma zagwarantowane miejsce w sejmie. JAKIM PRAWEM! Przyjechali do Polski, to zgadzają się zyć w warunkach i prawach takich jakie tu są. Czyli jeśli chcą wpłynąć na naszą politykę/państwo/prawo/warunki, toniech założą partię, tak jak wszyscy inni obywatele Polski. Jeśli ich wybiorą to ok.
To mnie też boli wyje**ć szkopów z sejmu, oni nas nawet za mniejszość u siebie nie uważają....
Reasumując:
PO - ludzie którzy sprawią, że będziemy krajem lizusów chowających się w cienie słabnących już od lat olbrzymów, w gospodarce zmienią niewiele(albo nic bo będą jeszcze gorsze przepychanki niż za PiS-u), albo połączą siły z LiD-em, i będzie koalka cieciuchów,zdrajcy(tak nazwe polityków którzy na forum międzynarodowym stają przeciw swojemu krajowi nie ważne kto ni rządzi), słabeuszy i złodziei, albo się rozbiją, część weźmie Tusk, część Rokita i kolejne 4 lata w plecy...
PiS - nie podoba mi się ich styl i priorytety, ale mają mocnych liderów, co znaczy, że za 4 lata polska wymuszając różne(mniej lub bardziej potrzebne rzeczy) będzie się liczyła w UE, wokół silnego politycznie i dużego obszarowo państwa zbiorą się nasi starzy sojusznicy: Węgry, Rumunia, Bułgaria może Czechy, Litwa i pewnie jeszcze kilka i w ten sposób powstanie 3 front UE (będą fronty: UK, Niem-Franc i Pol+ktoś) z czego każdy w zasadzie będzie dostawał to czego chce(tak obecnie mają te 2 już istniejące). W kraju może wiele nie poprawią, ale mam nadzieję że zakończą to co powinno być zronione w latach 89-9X i werszcie będzie tu normalne państwo.
LiD - sami się dzielą, sami o sobie mówią, że są baranami i złodziejami(Oleksy) jesteś upośledzony i nienawidzisz swojego kraju, głosuj na nich
LPR - radykałowie, raczej nie lubiani, ale mają być wzmocnieni przez paru normalnych ludzi z Uni Polityki Realnej i od Jurka, dlatego można się zastanawiać. Ostatecznie coś tam robili przez te 2 lata (w przeciwieństwie do PO).
Samoobrona - jaka jest każdy widzi.
Jak widać nie ma wyboru, ale wybrać trzeba (mam nadzieję że ANSI zawyży frekfencje na wyborach )
pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Franko (2007-09-19 14:05:56)
Offline
Wybacz, ale nie mam zamiaru odpisywać
Mam odmienne zdanie w paru punktach, ale nie mam najmniejszej ochoty już o tym dyskutować.
Tym bardziej, że każdy powie to co uważa, a dalej będzie trwał przy swoim.
Nie bierz tego do siebie, to nic osobistego.
Offline