Nie jesteś zalogowany.
dulu napisał:Prezydent pełni funkcję reprezentatywną, a Bronek na każdym kroku pokazuje, że jest po prostu zwykłym burakiem.
Lepszy burak niż oszołom. No i nie widziałem jakiś tam wybitnych kompromitacji. Samo "chodź, szogunie" było bardziej śmiszne niż kompromitujące.
Zatem w porządku, że osoba reprezentująca kraj jest burakiem, spoko podejście. Rozumem, że "oszołom" odnosi się do Korwina. Pisał już gdzieś, że podzielam zdanie Wojtka Cejrowskiego, który powiedział, że Janusz byłby dobry doradzą. Nic poza tym. Może dla ciebie jest to śmieszne, ale nie dla mnie. Nie podoba mi się to, że osoba, która de facto reprezentuje moją osobę, jest w stanie pomylić, czytając z kartki, Jana Pawła II z Janem Pawłem III. Nie podoba mi się to, że wydaje 170 milionów na swoją kancelarię, żeby utrzymywać swoich ludzi. Nie podoba mi się wiele rzeczy... Jest burakiem.
Offline
Zatem w porządku, że osoba reprezentująca kraj jest burakiem, spoko podejście. Rozumem, że "oszołom" odnosi się do Korwina. Pisał już gdzieś, że podzielam zdanie Wojtka Cejrowskiego, który powiedział, że Janusz byłby dobry doradzą. Nic poza tym. Może dla ciebie jest to śmieszne, ale nie dla mnie. Nie podoba mi się to, że osoba, która de facto reprezentuje moją osobę, jest w stanie pomylić, czytając z kartki, Jana Pawła II z Janem Pawłem III. Nie podoba mi się to, że wydaje 170 milionów na swoją kancelarię, żeby utrzymywać swoich ludzi. Nie podoba mi się wiele rzeczy... Jest burakiem.
I tak, i nie. To była bardziej ogólna uwaga. Wyobraź sobie, że prezydentem zostaje Macierewicz – ten typo od "religii smoleńskiej". Taki burak to jednak już mniejszy przypał. A do samego Bronka sporo zastrzeżeń też bym miał. Bardzo np. nie podoba mi się to jego polowanie/kłusownictwo... nie wiem, jakim trzeba być ***, żeby traktować gonienie zwierzyny w grupie i ze strzelbą w reku jako sport.
Problem w tym, że kandydatów lepszych w zasadzie nie ma. Ogórek nadawałaby się tylko do... towarzystwa w głębokim gronie. Palikot jest skończony. Kukiz wygląda na starego pijaka, a Duda jest z partii katolickiej, gdzie za sznurki pociąga prezes. Tak jak mówiłem – burak to najmniej przypałowa opcja.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-30 20:58:59)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Sam jeszcze nie wiem, co zrobię, ale na buraka na pewno nie będę głosował, bo jest burak i z PO. Double headshot. Wystarczająco wstydu już nam zrobił.
Ja polowania wspominam bardzo dobrze. Buduje to człowiekowi charakter, nauczy się obsługiwać broń. Potrafi zdobyć żarcie. I w taki sposób powstaje mężczyzna, nie jakaś ciota.
Offline
podejrzewam, że przeciętny kongresman czy gubernator USA ma znacznie więcej za uszami niż przeciętny poseł z Kraju Kwitnącej Cebuli. Nie rozumiem, dlaczego miałbym czuć się urażony czymś tak w pełni normalnym.
Być może. Tylko jak tam coś wypłynie, to taki polityk jest spalony. Podobnie w innych krajach, jak choćby historia z dymisją z powodu karty kredytowej. U nas? Cokolwiek by to nie było, pół roku mija i wyborcy zapominają. A nawet jeśli nie zapominają, to uważają, że to w porządku, w końcu każdy tak robi. No ale do kogo ja to mówię, do człowieka, który uważa, że dawanie w łapę lekarzowi jest normalne.
I czy wspieram? Hmm... dobre pytanie. Obojętne mi to w sumie.
Jasne - dopóki Bronisław wygrywa, to obojętne. Przecież jak będzie zagrożenie, że może jednak mu się nie udać, to polecisz na wybory jako pierwszy. No ale wygodniej mówić, że obojętne, że właściwie to apolityczny.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
I w taki sposób powstaje mężczyzna, nie jakaś ciota.
Nie wiem, co ma charakter do polowania na w zasadzie bezbronne zwierzę. Ot, strzelasz ze strzelby... no paradoksalnie jak ciota. Jeszcze jakby tak iść na zwierza z nożykiem czy coś to spoko, ale takie strzelanie z dużej odległości ze strzelby to lamerstwo. No i zwierzaków trochę szkoda. Człowiek to w sumie taki najgorszy ze wszystkich zwierząt – zabija dla sportu.
Być może. Tylko jak tam coś wypłynie, to taki polityk jest spalony.
Dlatego trzeba pilnować, żeby nie wypływało.
Cokolwiek by to nie było, pół roku mija i wyborcy zapominają.
No nie wiem, nie wiem. Chłopaki od "Afery Madryckiej" już są spaleni. Nowak za głupi zegarek też ma przerąbane. Wszystko zależy. Zresztą w Stanach był sobie taki gość od "białego jogurtu na ubraniu". Potem też go lubili.
Który uważa, że dawanie w łapę lekarzowi jest normalne.
A czemu miałoby nie być? Jaki kraj, takie warunki. Chcesz, to męcz się w kolejkach, może dożyjesz. Nie mój cyrk, nie moje małpy. No sorry, ale takie życie. Chociaż w sumie ten publiczny NFZ aż taki zły nie jest (w sumie to sam nie narzekam, aczkolwiek musiałem kiedyś coś, ehm, szybciej załatwić). Opieka dalej lepsza niż na sąsiedniej Ukrainie. No i na Zachodzie też w sumie tak bardzo spoko nie jest, bo drogie toto wszystko. A ubezpieczyciel to żadna Matka Teresa i jak się da wyruchać, to wyrucha.
Jasne - dopóki Bronisław wygrywa, to obojętne. Przecież jak będzie zagrożenie, że może jednak mu się nie udać, to polecisz na wybory jako pierwszy. No ale wygodniej mówić, że obojętne, że właściwie to apolityczny.
Kiedyś nawet się interesowałem, ale teraz mi to zwisa. Kto nie wygra, to na moje życie będzie miało marginalny wpływ (o ile jakikolwiek), więc czym się tu przejmować? W Polsce nie ma jakiejś ewo/rewolucyjnej partii. A i sama władza to tylko władza. Tak jak mówiłem – korporacji sobie na grządce nie wyhodujesz. Technologii z majtek nie wyciągniesz. Popytu wewnętrznego obniżką vatu o parę % do góry nie wywindujesz, a przy okazji obniżysz sobie środki na inwestycje.
W zasadzie jedyne rozwiązanie na "tu i teraz" to np. porządki w górnictwie, a kto ma do tego jaja? Nikt. Albo ma po prostu rozum, bo przez takie porządki odcinasz sobie szansę na reelekcję. Jaki w tym interes? Dietki fajne przecież som.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-30 21:32:09)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
W zasadzie jedyne rozwiązanie na "tu i teraz" to np. porządki w górnictwie, a kto ma do tego jaja?
Wiem, kto nie ma - na pewno partia rządząca.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Kamiyan3991 napisał:W zasadzie jedyne rozwiązanie na "tu i teraz" to np. porządki w górnictwie, a kto ma do tego jaja?
Wiem, kto nie ma - na pewno partia rządząca.
Ani rządząca, ani żadna obecna w sejmie. Nie wiem, dlaczego akurat tak PO się czepiasz, skoro alternatyw tak naprawdę nie ma. Kaczor i inni przecie sami powtarzali, jak można ciemiężyć biednych górników. No i będąc w opozycji, głównie zajmują się populistycznymi hasełkami typu: miliardy na dzieci (taa, ciekawe skąd na to pieniądze wziąć) i wałkowaniem wybuchów smoleńskich po raz 90932023, co już jest po prostu męczące. Ale fakt faktem – beka z pani premier, że taki nieogar. Najpierw zapowiadać porządki (Żelazna Dama, ehe), a potem ugiąć się pod byle protestem darmozjadów i pasożytów. Suabo.
W ogóle jak będę nosił ciężary w sklepie, to też chcę taką emeryturę, pensyjkę i inne przywileje. No ale przecie węgiel, do którego dopłacamy, to najważniejsza część gospodarki, ehe.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-30 21:42:37)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Kamiyan3991, i widzisz, z takim podejściem dopiero gówno się zmieni. Przykłady, które podałeś, że gdzie indziej jest gorzej, są dobre. Tylko co z tego, gdy i u nas odchodzą różne cyrki i wiele rzeczy wymaga naprawy. Weźmy ZUS i emerytury, ten system jest na skraju pierdolnięcia, już właściwie to zrobił, bo ludzie dostają informacje, że ich emerytury będą wynosić grosze. Państwo kasę wzięło, a obywatel został na lodzie. W najgorszej sytuacji może i nie jesteśmy, ale nawet dobrze nie ma. Jest stabilnie, ale chujowo, i to wszystko.
Z doświadczenia w skuwaniu betonu wiem, że cierpliwe walenie w niego odpowiednimi narzędziami go w końcu go rozwali. Mamy do dyspozycji wybory, trzeba je wykorzystać. Jeśli teraz się nie uda, to może w następnych tak.
A jeśli dojdzie do drugiej tury z bulem i marionetką, to już mi będzie obojętne, który wejdzie, więc się nie pofatyguję. Obaj nie są dobrą opcją dla mnie.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
dulu napisał:I w taki sposób powstaje mężczyzna, nie jakaś ciota.
Nie wiem, co ma charakter do polowania na w zasadzie bezbronne zwierzę. Ot, strzelasz ze strzelby... no paradoksalnie jak ciota. Jeszcze jakby tak iść na zwierza z nożykiem czy coś to spoko, ale takie strzelanie z dużej odległości ze strzelby to lamerstwo. No i zwierzaków trochę szkoda. Człowiek to w sumie taki najgorszy ze wszystkich zwierząt – zabija dla sportu.
Odpiszę tylko na to. Co ty pieprzysz? Gówno wiesz o polowaniu, to się nie wypowiadaj. Ten post przekonał mnie, że ty piszesz dla samego pisania, nawet jeśli miałbyś wałkować w kółko to samo. Bajbi.
Offline
SoheiMajin napisał:Kłamią ci w żywe oczy i nawet zdajesz się być tego świadom, a nadal ich wspierasz. Nie no, spot jak spot, w sumie nie wiem, co ma wspólnego z Komorem, przecież Bronisław to kandydat niezależny, a tamto było 8 lat temu, więc kogo to obchodzi.
No i co z tego? To polityka przecież.
Widzę, że wychodzisz z bardzo ciekawego założenia. Oszukują mnie? -Spoko, nie przeszkadza mi to. -Okradają mnie? -Spoko, nie przeszkadza mi to. Szkoda, że inni nie są ludźmi, którzy chcą być okradani, oszukiwania, opluwani itd. Lubisz być gnębiony? Spoko, ale to nie oznacza, że inni też chcą. Trochę mi Cię żal, ale cóż, człowiek powinien być kowalem własnego losu. Dalej bądź oszukiwany, skoro tak to lubisz.
Dulu, Sohei i Quithe, serio z nim gadacie o polityce? Kiedyś rozmawiałem, już mi się to nie widzi. On żyje w swoim świecie, niech sobie żyje. Mam nadzieję, że coraz mniej takich ludzi będzie, bo widać, że młodzi ludzie się budzą. Na spotkania z Komorowskim prawie nikt nie przychodzi, nawet na yt pojawił się filmik, jak ludzie byli przywożeni na to spotkanie, żeby nie było, że pusta sala. Na spotkania z Korwinem przychodzi tłum ludzi, w aulach nie ma wolnych miejsc, a często nawet ich brakuje. https://www.youtube.com/watch?t=18&v=RBJbfe8gffs
Tu jest filmik z wiecu w Krakowie. Na wiec Komorowskiego tyle ludzi nie przychodzi. Korwin wychodzi do tych ludzi porozmawiać, nie boi się rozmów. Komorowski by nie wyszedł do ludzi bez ochrony. Tymczasem sondaże dalej pokazują prawie 50% dla Komora, a ledwie 5% dla Korwina.
Offline
Marsmall, to chyba przez to jego dziwaczne spojrzenie na świat. W każdym razie miałem zamiar poprzestać na ostatnim poście, który i tak pewnie do niego nie dotrze, skoro mu tak dobrze pośród cebuli, którą tak lubi wspominać.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
W każdym razie miałem zamiar poprzestać na ostatnim poście, który i tak pewnie do niego nie dotrze, skoro mu tak dobrze pośród cebuli, którą tak lubi wspominać.
Ale cebula to fajna jest przecież. Zdrowa, smaczna i tania, co najważniejsze. I tak, cebulę lubię wspominać, bo fajny tekst, a internety lubią fajne hasełka. A tak bardziej serio – po frekwencji widać, że większość rodaków ma politykę po prostu gdzieś, co ja popieram. Już oglądanie durnych filmików na jutubie jest bardziej godne od kąpieli w bagnie.
Kamiyan3991, i widzisz, z takim podejściem dopiero gówno się zmieni.
I tak, i nie? Bo w sumie podejście może i słabe, ale dobrych alternatyw to ja nie widzę. No i to już nie jakiś XV wiek, że jeden dobry władca wszystko zmienia. Chociaż z drugiej strony to świat zmieniają wizjonerzy, a nie realiści (raz się o tym przekonałem, całkiem serio).
Państwo kasę wzięło, a obywatel został na lodzie.
Tyż i tak, i nie. System sam w sobie nie jest taki zły, problemem jest tutaj dzietność/starzenie się społeczeństwa. W zasadzie byłoby to też problemem w innym systemie, ale w pokoleniowym wyjątkowo mocno odczuwamy jego skutki. Chociaż szczerze mówiąc... odkładanie jakichkolwiek pieniędzy na emeryturę? Żyjemy teraz w toku takich zawirowań, że waluta może zaliczyć hiperinflację z dnia na dzień. Ogólnie zabezpieczanie się papierkami to mało bezpieczna opcja.
Jest stabilnie, ale ***, i to wszystko.
To podstawa w sumie. I czy aż tak to też bym się kłócił. Jak na środkowoeuropejski kraj po przemianach w 89 to jest całkiem spoko. Jesteśmy gdzieś pomiędzy I a II światem, zostawiając za sobą II, III i IV świat. Na głowę nie pada, mrozów nie ma (w ogóle kiedy ostatni raz była w Polsce porządna zima, hę?), do garnka jest co włożyć, internety, smarfony, gry, auta... no pełen pakiet w sumie. I w zasadzie każdy to ma. Toć już nawet nasi wschodni sąsiedzi nie mają takiego komfortu, że mogą sobie włączyć bajkę wieczorem po robocie i zapić ją świeżutkim piwerkiem ze sklepu.
Niemcy to dalej nie są, ale trzeba przyznać, że w skali świata to całkiem nieźle. Niby mógł się człowiek w jakiej Brytanii też urodzić, ale z kilku czy nawet kilkunastokrotnie większym prawdopodobieństwem mógł się teraz urodzić w afrykańskiej biedocie i umrzeć na ulicy.
Więc w sumie nie taka zła ta polsza. No i to tyle w sumie, bo nie chce mi się wałkować jednego i tego samego.
Generalnie moje stanowisko jest dość proste – po co tarzać się w bagnie? Tak źle nie ma, człowiek dużego wpływu na to też nie ma, no i generalnie na jego życie wpływ to jeszcze mniejszy ma... po co się męczyć? Zdrowiej i weselej po prostu biernie obserwować, czasem jakieś wypociny spłodzić i tyle. A czy na same wybory pójdę to nie wiem, ale tak jak mówiłem – jeśli już, to na bronka. Burak bo burak, ale lepszych alternatyw nie widzę.
Widzę, że wychodzisz z bardzo ciekawego założenia.
Czemu ciekawego? Mnie to wszystko jedno, który złodziej robi przekręt. W sumie większym problemem są śmieciówki i machlojki pracodawców, a nie jakieś tam przepychanki w rządzie, które na przeciętnego człowieka nie mają wpływu. A machlojki zawsze jakieś będą, bo to władza, hajsy i takie tam. Kościół też z ludźmi leci w kulki, a jakoś na tacę co niedziela dają. W każdym razie – bardziej boli, że pracodawca chce wyruchać niż to, że jakiś tam cep sobie do Madrytu pojedzie za publiczne pieniądze (gdzie z moich pójdzie na to jakieś 0,00000000000000000000000001%). W sumie ci pracodawcy to chyba nawet lubią durnotki Janusza, no bo po co komu prawo pracy, skoro można mieć niewolników jak w Chinach?
Na spotkania z Korwinem przychodzi tłum ludzi, w aulach nie ma wolnych miejsc, a często nawet ich brakuje. https://www.youtube.com/watch?t=18&v=RBJbfe8gffs
Lol, bo na Korwina idzie się, bo będzie beka? W sumie sam kiedyś chciałem iść, jak na uczelni organizowali spotkanie. Niestety miałem wtedy ważne zajęcia, ale np. znajomi poszli mówili, że niezłe jaja były (ponoć już na starcie porównał Kwacha do Hitlera). No i w zasadzie tym jest Korwin – taki tam nadworny klaun, którego nikt nie traktuje poważnie (nie licząc gimbazy). Chociaż do parlamentu niska frekwencja była i ludzie dla jaj głosowali, to wejść mu się udało. Niezły fart w sumie. No i dietka europejska, hehe. Na prezydencką by nie zamienił.
Swoim świecie.
IMHO, lepszy już własny świat niż "uniwersytet jutuba" i wierzenie w jakieś mongolskie teorie o wolnym rynku w charakterze leku na całe zło i innych bzdurach, w które przeciętnie inteligentny człowiek wręcz wstydziłby się wierzyć. Ale to może też kwestia czegoś innego... proponowanie prostych rozwiązań (a takie nie istnieją), kontrowersja, burdy... niektórzy to lubią, a Korwin tu sobie nawet radzi. No i zawsze to tak lepiej poczuć się mądrzejszym od tych lewaków, którzy łykają wszystko jak młode pelikany (a my przecież nic nie łykamy i kupujemy książki Janusza, żeby miał pieniądze na, yyy, propagowanie szczytnych idei). A przecież znieść podatki i szafa gra. Każdy kraj na świecie tak zrobił, włącznie z Niemcami, Francją itepe. Wszystko jest na jutubie, no i na niezależna.pl – polecam, bardzo wiarygodne źródła. Tacy eksperci od Katastrofy Smoleńskiej to się nie znają. Lepiej kierować się jutubem. Ech, dobra, pośmiałem się bo pośmiałem, ale nie będę tego nawet dalej drążyć, bo szkoda mi czasu na polemizowanie z korwinowatymi durnotami. Ale swoją drogą... dorosły chłop a w bajki czy inne utopie wierzy? Przypał tak trochę.
Odpiszę tylko na to. Co ty pieprzysz? Gówno wiesz o polowaniu, to się nie wypowiadaj. Ten post przekonał mnie, że ty piszesz dla samego pisania, nawet jeśli miałbyś wałkować w kółko to samo. Bajbi.
Tia, dlatego polowanka odbywają się w większym gronie i do zwierząt strzela się z broni palnych albo łapie w sidła. Już widzę, jak podchodzisz do jakiegoś z nożykiem. Bo w sumie tak nożykiem niedźwiedzia to byłoby coś (nawet bym przyznał, że respekt). Ale ze strzelby? Przeciętny orangutan byłby władny wymierzyć i strzelić. Meeeh, polowanie to tak samo prymitywna forma rozrywki jak walki gladiatorów. Ja bym się wstydził przyznać, że brałem w czymś takim udział, no ale nie mój cyrk, nie moje małpy.
A z tematu sobie idę, bo znowu robi się burdel i przepychanki słowne. Tak że – zdrowia.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-30 22:59:04)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Chociaż z drugiej strony to świat zmieniają wizjonerzy, a nie realiści (raz się o tym przekonałem, całkiem serio)
Lepiej uważaj, bo za chwilę dowiemy się, że krul jest wizjonerem.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Miałem tyle tekstu na temat Kam-chana, ale jak bym napisał, to zapewne bana bym dostał.
Najlepiej go zostawić samego, aż obudzi się z ręką w nocniku. Zimny prysznic mu nie zaszkodzi.
Wracając do posta Quithe, ja waham się między Korwinem a Kukizem, PIS-u nie trawię, Palikot miał swoją szansę, nie skorzystał.
A Ogórek w polityce to żart na poziomie Gintamy
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Marsmall napisał:Na spotkania z Korwinem przychodzi tłum ludzi, w aulach nie ma wolnych miejsc, a często nawet ich brakuje. https://www.youtube.com/watch?t=18&v=RBJbfe8gffs
Lol, bo na Korwina idzie się, bo będzie beka? W sumie sam kiedyś chciałem iść, jak na uczelni organizowali spotkanie. Niestety miałem wtedy ważne zajęcia, ale np. znajomi poszli mówili, że niezłe jaja były (ponoć już na starcie porównał Kwacha do Hitlera). No i w zasadzie tym jest Korwin – taki tam nadworny klaun, którego nikt nie traktuje poważnie (nie licząc gimbazy). Chociaż do parlamentu niska frekwencja była i ludzie dla jaj głosowali, to wejść mu się udało. Niezły fart w sumie. No i dietka europejska, hehe. Na prezydencką by nie zamienił.
Beka? Chyba kiedyś, bo teraz nie. Ludzie chcą zmian i wierzą w to, że on potrafi coś zrobić. To nie jest chorągiewka na wietrze, która zmienia poglądy tylko po to, żeby dalej kraść.
Marsmall napisał:Widzę, że wychodzisz z bardzo ciekawego założenia.
Czemu ciekawego? Mnie to wszystko jedno, który złodziej robi przekręt.
A ja nie chcę, żeby ktokolwiek robił przekręty. Ot cała różnica.
Offline
Kamiyan3991 napisał:SoheiMajin napisał:Kłamią ci w żywe oczy i nawet zdajesz się być tego świadom, a nadal ich wspierasz. Nie no, spot jak spot, w sumie nie wiem, co ma wspólnego z Komorem, przecież Bronisław to kandydat niezależny, a tamto było 8 lat temu, więc kogo to obchodzi.
No i co z tego? To polityka przecież.
Widzę, że wychodzisz z bardzo ciekawego założenia. Oszukują mnie? -Spoko, nie przeszkadza mi to. -Okradają mnie? -Spoko, nie przeszkadza mi to. Szkoda, że inni nie są ludźmi, którzy chcą być okradani, oszukiwania, opluwani itd. Lubisz być gnębiony? Spoko, ale to nie oznacza, że inni też chcą. Trochę mi Cię żal, ale cóż, człowiek powinien być kowalem własnego losu. Dalej bądź oszukiwany, skoro tak to lubisz.
Dulu, Sohei i Quithe, serio z nim gadacie o polityce? Kiedyś rozmawiałem, już mi się to nie widzi. On żyje w swoim świecie, niech sobie żyje. Mam nadzieję, że coraz mniej takich ludzi będzie, bo widać, że młodzi ludzie się budzą. Na spotkania z Komorowskim prawie nikt nie przychodzi, nawet na yt pojawił się filmik, jak ludzie byli przywożeni na to spotkanie, żeby nie było, że pusta sala. Na spotkania z Korwinem przychodzi tłum ludzi, w aulach nie ma wolnych miejsc, a często nawet ich brakuje. https://www.youtube.com/watch?t=18&v=RBJbfe8gffs
Tu jest filmik z wiecu w Krakowie. Na wiec Komorowskiego tyle ludzi nie przychodzi. Korwin wychodzi do tych ludzi porozmawiać, nie boi się rozmów. Komorowski by nie wyszedł do ludzi bez ochrony. Tymczasem sondaże dalej pokazują prawie 50% dla Komora, a ledwie 5% dla Korwina.
Ty widzisz to tak, jak mój kolega religię prawosławną. Jak to, przecież ja jestem prawosławny, ty, Mietek i jeszcze ktoś, więc jak to możliwe, że jest nas tylko 2%?
Ludzie, którzy chcą głosować na Korwina głośno krzyczą, robią hałas, kiedy wyborcy Komorowskiego się zwyczajnie nie wychylają.
Ciekawy fakt, że większość wyborców Korwina to byli Palikotowcy, czyli ludzie, których tak Korwin nienawidzi...
W Polsce co sezon trafi się taki ktoś, kto niby chce coś zmienić, ale gdy już dopcha się do koryta, to jest tak jak było. Zaczynając chociażby od Polskiej Partii Piwa.
Co najśmieszniejsze, ten szał ostatnimi laty na Korwina zaczął się od tego, że ktoś po prostu robił sobie z niego jaja, potem doszło do tego więcej osób, aż wreszcie wszyscy zapomnieli, o co chodziło na początku i tu zaczyna robić się już dziwnie.
Co do samego Korwina, nic do niego nie mam, ale potrafi się zapędzić, gdyby był 30 lat młodszy miałby szansę coś zdziałać, a tak raczej jego czas już minął.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Kamiyan3991 napisał:Chociaż z drugiej strony to świat zmieniają wizjonerzy, a nie realiści (raz się o tym przekonałem, całkiem serio)
Lepiej uważaj, bo za chwilę dowiemy się, że krul jest wizjonerem.
Ej, bo zaraz spadnę z krzesła, a miałem już nic nie pisać.
Lamciu +1.
Beka? Chyba kiedyś, bo teraz nie. Ludzie chcą zmian i wierzą w to, że on potrafi coś zrobić. To nie jest chorągiewka na wietrze, która zmienia poglądy tylko po to, żeby dalej kraść.
Bo nie musi zmieniać poglądów? Magią Korwina jest to, że wymyślił kilka populistycznych głupot, na które ludzie się łapią (że głównie gimbaza bez praw wyborczych to inna sprawa). No i w zasadzie o to mu nawet chodzi... przecież ten gość zwyczajnie nie chciał wygrać żadnych wyborów (nie daj boże musiałby wtedy chociaż udawać, że próbuje urzeczywistniać bzdury, w które sam nie wierzy). 5% poparcia? Okej to zgrywamy filmiki o Hitlerze. Ot, typowy Janusz. Natomiast wybory do dietki europejskiej to już inna historia. Zresztą na waszym "jutubku" macie materiały z jego, yyy, pracy. Spał mocniej niż ja na wykładach z socjologii (ale to był upierdliwy przedmiot). Populista z niego jak każdy inny. W zasadzie to nawet lepszy z niego populista od obecnych dwóch największych partii, bo od wielu lat jedzie na tych samych głupotach. Trochę leniwe, ale cóż.
A ja nie chcę, żeby ktokolwiek robił przekręty. Ot cała różnica.
To strzel sobie w głowę. Całkiem serio mówię. Wtedy nie będziesz żył w świecie przekrętów, bo innego w sumie nie ma (no chyba że jednak istnieje pozagrobowe, ale kto by w takie rzeczy wierzył). Przekręty na każdym szczeblu były, są i będą. Zawsze i wszędzie. My jesteśmy tylko ludźmi, a pokusa zawsze spora. Bardziej rozwinięte kraje też nadal mają z tym problemy i co poradzisz, nic nie poradzisz. No ale przepraszam – Janusz wprowadza wolny rynek i szafa gra. Pracodawcy tylko czekają, aż w końcu będą mogli wypłacać pracownikom godziwe pensje, ehe. Na wolnym rynku Mercedes już nie taki fajny, bo wszyscy mają.
Ludzie, którzy chcą głosować na Korwina głośno krzyczą, robią hałas, kiedy wyborcy Komorowskiego się zwyczajnie nie wychylają.
Robią hałas w internecie, tak precyzując. Bo przecież jak on sobie pojedzie na jakiś Uniwersytet Ekonomiczny to głównie sobie z niego jaja robią... no w sumie on też.
Niespodziewanie (wybacz, nie znałem z tej strony) chociaż Cryla7 coś mądrego napisał. NAZI uratowane (nie no żart, dla NAZI już jest od dawna za późno, no chyba że wprowadzi 2.0, ale w takie cuda to ja nie wierzę), więc można iść spać. A ty, Lamarus, hamuj się czasem, bo kiedyś naprawdę spadnę ze śmiechu z krzesła i zrobię sobie krzywdę.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-30 23:17:00)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Offline
Kamiyan3991 napisał:Marsmall napisał:Na spotkania z Korwinem przychodzi tłum ludzi, w aulach nie ma wolnych miejsc, a często nawet ich brakuje. https://www.youtube.com/watch?t=18&v=RBJbfe8gffs
Lol, bo na Korwina idzie się, bo będzie beka? W sumie sam kiedyś chciałem iść, jak na uczelni organizowali spotkanie. Niestety miałem wtedy ważne zajęcia, ale np. znajomi poszli mówili, że niezłe jaja były (ponoć już na starcie porównał Kwacha do Hitlera). No i w zasadzie tym jest Korwin – taki tam nadworny klaun, którego nikt nie traktuje poważnie (nie licząc gimbazy). Chociaż do parlamentu niska frekwencja była i ludzie dla jaj głosowali, to wejść mu się udało. Niezły fart w sumie. No i dietka europejska, hehe. Na prezydencką by nie zamienił.
Beka? Chyba kiedyś, bo teraz nie. Ludzie chcą zmian i wierzą w to, że on potrafi coś zrobić. To nie jest chorągiewka na wietrze, która zmienia poglądy tylko po to, żeby dalej kraść.
Tępota wyborców tego pajaca nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać. Ludzie wierzą? Chyba ociężałe umysłowo gimby, które będą po raz pierwszy głosować albo nie mają własnego zdania albo zielonego pojęcia o świecie i potraktowały serio jego przedstawienia. No, proszę, powiedz, co takiego wspaniałego chce wprowadzić? Co chce zmienić? Nie krępuj się, chętnie tu wyśmiejemy wszystko, co napiszesz.
Offline
Swoją drogą jest jakaś strona, gdzie jest jakieś klarowne porównanie kandydatów, ich obietnic, poglądów, etc? Bo co dłużej się nad nimi zastanawiam, tym bardziej nie mam pojęcia, na kogo głosować. Zastanawiałem się nad Braunem, ale jak posłuchałem chwilę tego gościa, to okazuje się, że jeszcze większy oszołom niż Korwin, a już samą drogą eliminacji mógłbym odrzucić wszystkich oprócz Kukiza i Wilka, przy czym ten pierwszy średnio mnie "pociąga", a o drugim wiele nie wiem.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline