Nie jesteś zalogowany.
senpai zastępuje się imieniem (jeśli zdanie bez zwrotu do osoby brzmi dziwnie, ale to już trzeba przeboleć).
Gorzej, gdy dopiero po 5-10 odcinkach pada imię bohatera, a jest to anime, które nie ma pierwowzoru mangowego. Trzeba jeszcze uzmysłowić sobie jedno - jeśli akcja dzieje się w Japonii, bądź wymawia dane słowo Japończyk, to wtedy uważam, że należy dawać sufiksy, zwroty grzecznościowe, itp. Jednak, gdy akcja ma miejsce np. w Europie, a bohaterami są europejczycy, to trochę by było dziwne, gdyby ktoś dał np. Victorique-san w Gosicku. ;] Co do nazw własnych, jeżeli jest to jakiś atak, popis akrobacyjny (vide Pretty Rhythm) wymawiany po angielsku, należy zostawić, po japońsku - przetłumaczyć, mieszanka angielsko-japońska - przetłumaczyć tylko japońską część, nieważne jak głupio by ona brzmiała.
Ostatnio edytowany przez Merry_Nightmare (2012-08-05 18:50:04)
Offline
Gorzej, gdy dopiero po 5-10 odcinkach pada imię bohatera, a jest to anime, które nie ma pierwowzoru mangowego.
Dasz jakiś przykład czy tak se wymyśliłeś z miejsca, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę?
Ty dulowaty userze!
Offline
Trzeba jeszcze uzmysłowić sobie jedno - jeśli akcja dzieje się w Japonii, bądź wymawia dane słowo Japończyk, to wtedy uważam, że należy dawać sufiksy, zwroty grzecznościowe, itp.
Zwroty grzecznościowe tak, sufiksy nie, bo i po co. Podoba mi się, jak ktoś kuna na pana tłumaczy.
Offline
A czym się niby różnią zwroty grzecznościowe od sufiksów? bo na moje to to samo...
Tak, tak... w takim razie watashi, ore, boku itd. też nie powinno się tłumaczyć - idą dalej, najlepiej nic nie tłumaczyć .
Offline
Ja najbardziej lubię "wielkiego brata".
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
http://izismile.com/2011/02/25/priceles … _pics.html
Klasyki. Pewnie każdy widział, ale jak już o failach mowa... .
Offline
A czym się niby różnią zwroty grzecznościowe od sufiksów? bo na moje to to samo...
Tak, tak... w takim razie watashi, ore, boku itd. też nie powinno się tłumaczyć - idą dalej, najlepiej nic nie tłumaczyć .
Dobrze dałem.
Chodziło mi oczywiście o tłumaczenie tego syfu, jeśli jest taka potrzeba.
Ja najbardziej lubię "wielkiego brata".
Ew. "duży bracie".
Akcja dzieje się w szkole, nauczyciel na lekcji pyta coś przewodniczącą, ona odpowiada: "Nie wiem, o czym ty mówisz, profesorze/panie Suzuki".
Offline
Offline
@KieR
tendencja niby minęła, ale nadal powstaje pełno subów angielskich z sufixami, brakami zangielszczeń oniichanów, onesanów itd. (niekiedy grupy robią 2 wersje).Czas wyjść z jaskini i przestać oglądać [Doki], [Coalgirls] i [FFFpeeps] xd
UTW ci zabrakło (Idolmastera wydali w 2-ch wersjach, ale nie wiem jak z resztą, C3 chyba też miało syfixy). Zresztą mało kto poza tymi grupami wydaje w 720p.
Ostatnio edytowany przez Demonis Angel (2012-08-05 21:10:16)
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Najlepiej nauczcie się japońskiego i koniec dyskusji.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Zresztą mało kto poza tymi grupami wydaje w 720p.
Eee ?
Offline
Demonis Angel napisał:Zresztą mało kto poza tymi grupami wydaje w 720p.
Eee ?
Pobieranie każdego odcinka o rozmiarze ponad 1gb jakoś mi się nie widzi, a i tak większość idzie w kosz i słuch o nich ginie po oglądnięciu.
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Widzę, że dość ciekawe rzeczy można się na ANSI dowiedzieć, np. że HorribleSubs tłumaczą anime 0.o
To w takim razie z jakiego tłumaczenia korzysta HorribleSubs ? Powiem przykładowo, że ten sam tłumacz, jeśli tłumaczył część odcinków z HorribleSubs, a część z innej z grupy to w przypadku Horrible były zazwyczaj wyraźnie słabsze. Dziwnie ułożone zdania czy po prostu wypowiedzi dosyć głupie i bez sensu.
nadal powstaje pełno subów angielskich z sufixami, brakami zangielszczeń oniichanów, onesanów itd. (niekiedy grupy robią 2 wersje).
I to nic złego. Anime ma swój specyficzny klimat i zarówno sufiksy czy inne typowo japońskie i zrozumiałe dla prawie wszystkich słowa (onesan, oniichan itp) nie trzeba tłumaczyć/zmieniać. Oczywiście można, ale jak są inne odmiany tych zwrotów to najczęściej tłumacze mają to gdzieś i nawet tego nie uwzględniają.
Trzeba jeszcze uzmysłowić sobie jedno - jeśli akcja dzieje się w Japonii, bądź wymawia dane słowo Japończyk, to wtedy uważam, że należy dawać sufiksy, zwroty grzecznościowe, itp. Jednak, gdy akcja ma miejsce np. w Europie, a bohaterami są europejczycy, to trochę by było dziwne, gdyby ktoś dał np. Victorique-san w Gosicku. ;]
Nawet nie tak dawno o tym pisałem. Jeśli akcja anime nie dzieje się w Japonii i nie ma w nim zbyt wielu Japończyków to można by zrezygnować z sufiksów. Jednak sufiksy powinny być w takich anime jak ecchi, haremówkach itp.
Co do nazw własnych, jeżeli jest to jakiś atak, popis akrobacyjny (vide Pretty Rhythm) wymawiany po angielsku, należy zostawić, po japońsku - przetłumaczyć, mieszanka angielsko-japońska - przetłumaczyć tylko japońską część, nieważne jak głupio by ona brzmiała.
Jeśli faktycznie te nazwy angielskie po przetłumaczeniu na polski stałyby się nielogiczne to może być, ale jednak zazwyczaj można sensownie przetłumaczyć takie ataki itp. Angielska nazwa ataku zazwyczaj nic nie mówi, jeśli nie zna się danych słów (dlatego już lepsze nawet nędzne polskie przetłumaczenie ataku).
Pobieranie każdego odcinka o rozmiarze ponad 1gb jakoś mi się nie widzi, a i tak większość idzie w kosz i słuch o nich ginie po oglądnięciu.
1 GB to jeszcze nie tak dużo. Są anime w BD gdzie odcinek zajmuje 2 GB. Zresztą ja 95 procent anime nagrywam. Nie usuwam serii, które obejrzałem i choć trochę mi się spodobały.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-08-05 21:57:19)
Offline
Nadal nie rozumiem, chcesz powiedzieć, że tylko te wymienione grupy wydają w 720p? A inne nie?
To w takim razie z jakiego tłumaczenia korzysta HorribleSubs ?
PRO!
Ostatnio edytowany przez FAiM (2012-08-05 21:56:17)
Offline
KieR napisał:Widzę, że dość ciekawe rzeczy można się na ANSI dowiedzieć, np. że HorribleSubs tłumaczą anime 0.o
1. To w takim razie z jakiego tłumaczenia korzysta HorribleSubs ? Powiem przykładowo, że ten sam tłumacz, jeśli tłumaczył część odcinków z HorribleSubs, a część z innej z grupy to w przypadku Horrible były zazwyczaj beznadziejne. Dziwnie ułożone zdania czy po prostu wypowiedzi dosyć głupie i bez sensu.
Demonis Angel napisał:nadal powstaje pełno subów angielskich z sufixami, brakami zangielszczeń oniichanów, onesanów itd. (niekiedy grupy robią 2 wersje).
2. I to nic złego. Anime ma swój specyficzny klimat i zarówno sufiksy czy inne typowo japońskie i zrozumiałe dla prawie wszystkich słowa (onesan, oniichan itp) nie trzeba tłumaczyć. Oczywiście można, ale jak są inne odmiany tych zwrotów to najczęściej tłumacze mają to gdzieś i nawet tego nie uwzględniają.
Merry_Nightmare napisał:Trzeba jeszcze uzmysłowić sobie jedno - jeśli akcja dzieje się w Japonii, bądź wymawia dane słowo Japończyk, to wtedy uważam, że należy dawać sufiksy, zwroty grzecznościowe, itp. Jednak, gdy akcja ma miejsce np. w Europie, a bohaterami są europejczycy, to trochę by było dziwne, gdyby ktoś dał np. Victorique-san w Gosicku. ;]
3. Nawet nie tak dawno o tym pisałem. Jeśli akcja anime nie dzieje się w Japonii i nie ma w nim zbyt wielu Japończyków to można by zrezygnować z sufiksów. Jednak sufiksy powinny być w takich anime jak ecchi, haremówkach itp.
Merry_Nightmare napisał:Co do nazw własnych, jeżeli jest to jakiś atak, popis akrobacyjny (vide Pretty Rhythm) wymawiany po angielsku, należy zostawić, po japońsku - przetłumaczyć, mieszanka angielsko-japońska - przetłumaczyć tylko japońską część, nieważne jak głupio by ona brzmiała.
4. Jeśli faktycznie te nazwy angielskie po przetłumaczeniu na polski stałyby się nielogiczne to może być, ale jednak zazwyczaj można sensownie przetłumaczyć takie ataki itp.
Demonis Angel napisał:Pobieranie każdego odcinka o rozmiarze ponad 1gb jakoś mi się nie widzi, a i tak większość idzie w kosz i słuch o nich ginie po oglądnięciu.
5. 1 GB to jeszcze nie tak dużo. Są anime w BD gdzie odcinek zajmuje 2 GB. Zresztą ja 95 procent anime nagrywam. Nie usuwam serii, które obejrzałem i choć trochę mi się spodobały.
1. Horriblesubs bierze napisy z CR.
2. Sufixy nie występują w języku polskim więc ich wykorzystywanie w napisach to kaleczenie języka. Nie każdy wie co to znaczy onesan, jesli ktoś ogląda anime po raz pierwszy to nie wie nic o języku japońskim (nie żeby ktoś, kto ogląda dużo anime sporo wiedział).
3. Co ma piernik do wiatraka? Albo usuwać wszędzie albo nigdzie (w przypadku drugiej opcji patrz 2.)
4. Najczęściej wychodzi bełkot, ale można coś wykombinować.
5. Ja zostawiam tylko te serie, które mi się bardzo spodobały i mam zamiar do nich wracać (wtedy pobieram najlepszą dostępną wersję).
@FAiM
Inne grupy też wydają w 720p, ale ciężej je pobrać, bo mają mało seedów. Zresztą Tai_ miał pewnie na myśli ich napisy, które to niestety mają sufixy i trzeba się pomęczyć przy ich tłumaczeniu.
Ostatnio edytowany przez Demonis Angel (2012-08-05 22:03:41)
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
1. Horriblesubs bierze napisy z CR.
To w takim razie wiadomo czemu są takie beznadziejne. Napisy Crunchyroll są jednymi z najgorszych.
Offline
Ja też nie rozumiem, o co ci chodzi z tym 720p. Chyba prawie wszystkie animce (bez tak zwanych webripów) od powiedzmy 3-4 lata można ściągnąć w 720p. Chyba że chodziło ci o to, że te grupy wydają też w wersji BD w 720p?
Demonis Angel napisał:1. Horriblesubs bierze napisy z CR.
To w takim razie wiadomo czemu są takie beznadziejne. Napisy Crunchyroll są jednymi z najgorszych.
Kolejna złota myśl Kenciana.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-08-05 22:14:39)
Offline
Akurat ilość seedów jest mało ważna w przypadku potężnych seedboksów - zresztą jakoś nigdy nie miałem problemów ze ściągnięciem wydań grup mainstreamowych - a te wcześniej wymienione raczej do nich nie należą .
Demonis Angel napisał:1. Horriblesubs bierze napisy z CR.
To w takim razie wiadomo czemu są takie beznadziejne. Napisy Crunchyroll są jednymi z najgorszych.
Jakby były takie kepskie, to grupy fansuberskie by ich nie podpierdzielały .
Offline
Napisy Crunchyroll są jednymi z najgorszych.
Offline
Fajna dyskusja się rozwinęła. Ale na razie gadamy o angielskich fansubach. Co myślicie o polskich? Z napisów w zasadzie już nie korzystam, ale ciągle śledzę zmiany w trendach tłumaczeniowych.
Zauważyłem, że czasami do każdego następnego odcinka danej serii trzeba pobrać nową paczkę czcionek. Problem w tym, że za rok/dwa archiwum ze czcionkami zostanie usunięte z serwera, na którym zostało zamieszczone.
Irytują mnie też te oczojebne karaoke z pierdylionem efektów specjalnych. Człowiek w końcu musi je wyłączyć, bo mulą komputer. W oryginale nie ma żadnych napisów, żeby widzowie mogli sobie pośpiewać. Jak będę chciał sobie pośpiewać, to poszukam tekstu w internecie. Na teledyskach też tego nie ma, a ludzie skądś znają tekst.
Najwięcej tych "nieprawidłowych" zabiegów widać na gimbusowych portalach z anime online. Szkoda, że kopiujemy błędy naszych anglojęzycznych kolegów.
http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy
Offline