Nie jesteś zalogowany.
Dobra, już z ciekawości. Z racji tego, że nigdy nie rozumiałam idei karaoke w animcach (co innego na domówkach po kilku kolejkach ze znajomymi, gdzie aż się prosi) i zawsze się zastanawiałam na co to komu i czy naprawdę jest ktoś, kto to śpiewa.
Mówić jak u księdza, ano już
Goście nie mogą przeglądać wyników ankiety.
Ty dulowaty userze!
Offline
Na mnie często ending 1. sezonu Kaijiego wymuszał oddanie głosu Właściwie op z Akagiego też.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Odp. nr.5 + darowanie sobie endingu
fajna ankieta
Offline
Dlaczego nie ma odpowiedzi "nie"? (chyba że "a po cholerę to komu?" = "nie", tylko co wtedy oznacza to?)
Jeśli opening lub ending jest słaby to oglądam go dwa, trzy razy a następne przewijam. Jeśli zaś jest dobry to oglądam większość albo wszystkie, ale nie śpiewam. Wyjątkiem jest Tabi no Tochuu (op Spice and Wolf S1) oraz Kimi no Shiranai Monogatari (ed Bakemonogatari) - obie udało mi się zapamiętać i nuciłem je sobie podczas oglądania.
Offline
Karaoke to bajer wymyślony przez i dla fetyszystów. :/
Ostatnio edytowany przez arystar (2011-09-11 12:17:21)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Odpowiedzi 5 i 6 to rozbudowana wersja "nie". Przy czym odpowiedź nr 5 jest bardziej w nurcie "zwisamito", nr 6 jest bardziej ekspresyjnym "nie".
Ty dulowaty userze!
Offline
A która odpowiedź jest równoważna z "śpiewam w myślach"? Kiedyś się chyba zdarzało i podejrzewam, że te karaoke głównie temu służą, a także temu, by móc dokładniej śledzić tekst piosenki.
Ostatnio edytowany przez SoheiMajin (2011-09-11 12:59:14)
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Nie mam nic przeciwko karaoke. Sam je robię, nie mam wyboru, po prostu muszę oglądać niektóre po kilkadziesiąt razy by mieć pewność, że wszystko jest na Tip-Top... więc chcąc - nie chcąc same wpadają mi w ucho (jedne bardziej inne mniej), zawsze jednak pozostaje pewna satysfakcja z ukończonego dzieła a dobrze dobrane karaoke dodaje openingom i endingom klimatu.
Tłumaczenia są jak kobiety. Wierne nie są piękne, a piękne nie są wierne.
Offline
A która odpowiedź jest równoważna z "śpiewam w myślach"? Kiedyś się chyba zdarzało i podejrzewam, że te karaoke głównie temu służą, a także temu, by móc dokładniej śledzić tekst piosenki.
9 dla śpiewania w myślach (w końcu nie przewidziałam wszystkiego, ale przynajmniej przewidziałam, że nie przewidzę) i 4 dla śledzenia tekstu piosenki (w większym lub mniejszym stopniu).
Naprawdę, z czystej ciekawości.
Ty dulowaty userze!
Offline
Oczywiście, że nie śpiewam i tak naprawdę uważam karaoke za zbędne bo mnie interesuje tłumaczenie na polski piosenek.
Jednak jak jest karaoke to niech będzie.
A co do przewijania OP to dotyczy jedynie nielicznych czyli takich o brzydkim rytmie (nierytmicznych), hałaśliwych (jakieś ryki, wrzaski itp). Oczywiście podobnie jest z endingami.
Jednak około 80-90 procent OP jest na tyle fajnych, że w każdym odcinku je oglądam. Ale bez polskich napisów jest to o wiele mniej przyjemne.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-09-11 14:27:55)
Offline
Nie korzystam z karaoke dołączanego przez subberów, bo często gęsto jest to jeden wielki misheard. Najlepiej jak w opy i edy wstawiony jest od razu oryginalny tekst. Albo śpiewam tylko to, co wyłapię sam, a potem czekam na singielek z właściwym tekstem. A tłumaczenie japońskich, niegramatycznych piosenek na polski poprzez angielski daje czasami takie rezultaty, że strach sie bać, więc wg mnie jest ono zbędne. Często tylko wydłuża czas do pojawienia się wyczekiwanych subków. A czy jest tu ktoś, kto zna choć podstawy dżapońskiego i jak widzi karaoke w romaji, albo co gorsza dziwną mieszaninę kany to go strzela? Co do pierwszego to nawet jak jest poprawnie napisane, nie potrafię z niego korzystać, nie mówiąc już o często spotykanych zlepkach dziwnych, nieistniejących słów. Zauważyłem, że to wypaczenie pojawia się u wielu osób które znam.
I de last łan pytanie desu. Zaznaczyłem, że śpiewam i tańczę, ale czy rzucanie się po siedzisku mniej więcej w rytm muzyki i średnio skoorydnowane machanie kończynami w cztery strony świata jak przy jakimś ataku także pod taniec podchodzi? Nasila się to przy śpiewaniu pierwszego opa do niebieskiego eksorcista.
Offline
Slucham openingów w wersjach full, może czasem trochę podśpiwuję, ale nigdy podczas oglądania anime. Jestem zwolennikiem wywalenia z fansubów karaoke, a nawet tekstu w romaji (nie mówiąc już o krzakach, które kiedyś dodawano dla szpanu). Głos na 'A po cholerę to komu?'.
BTW Ciężko się powstrzymać, żeby nie zaśpiewać w refrenie 'mera mera'.
Ostatnio edytowany przez lipa3000 (2011-09-11 15:18:28)
Offline
Ciężko się powstrzymać, żeby nie zaśpiewać w refrenie 'mera mera'.
Prawda.
Offline
Dokładnie to co powiedział lipa3000.
Karaoke mówimy nie - śpiewający do więzień!
Offline
śpiewam, tańczę i gotuję, czasami wykonuję akrobatykę ekstremalną. Często występuje z chórkami, wybieram opcję najbardziej bliską mojemu sercu: 3
Offline
Odnośnie tematu: Card Captor Sakura Opening
A karaoke jest złe, bo przesadne fajerwerki spowalniają mi kompa ;( Zresztą tłumaczenie piosenek uważam za równie nieprzydatne.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
@Sado
Wyłączyłem na 11 sekundzie. Sam śpiewam gorzej, ale , bez przesady. ;_;
Anyway, polecam Ci ogarnąć stronę http://imouto.my/
Jest na niej opisane jak ładnie wszystko skonfigurować, obecnie żadne karaoke mi się nie przycina, wezmę wszystko na gołą klatę (podobno niektórzy HARDSUBUJĄ karaoke, żeby ładnie wszystkim szło. Jezu)
Ostatnio edytowany przez Quithe (2011-09-11 17:24:19)
Offline
Nie śpiewam ; ]
PC: i5 6600k, Gainward Phoenix GTX 970, DDR4 16Gb 3200Mhz.
Offline
6.
Offline
(podobno niektórzy HARDSUBUJĄ karaoke, żeby ładnie wszystkim szło. Jezu)
Ta, komuś coś kiedyś kodowałem, a plik ass karaoke openingu miał tylko 12mb >.< Spróbuj tego nie wrenderować.
A po cholerę to komu...
Offline