Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Ehe, milego rzycia.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji!
Offline
Offline
Jeżeli już o tym mowa, to ja mam więcej niż 22 lata i nie wstydzę się oglądać nie tylko anime, ale w ogóle bajek. Lubię bajki, oglądam je i jak ktoś powie mi, że jestem za stary, to zawsze można takiego osobnika zasypać argumentami. Choć najczęściej negatywnie oceniają mnie ludzie, którzy nie mają absolutnie żadnego lepszego hobby. Dla takich typków jedyna muzyka to disco polo czy inne techno-dupa-samba (jak to śpiewali chłopaki z Bachora), wolny czas spędzają z piwem. Większość z nich jest wierząca, aczkolwiek nie mają o religii głębszego pojęcia. Bardzo chętnie więc i bezkrytycznie słuchają jeszcze mniej sensowych bajeczek zza ołtarza niż Atomówki czy Jonny Bravo.
Nie macie się więc przed kim wstydzić tego, że lubicie anime. Nikt rozsądny nie będzie myślał, że to dla dzieci.
Offline
Że tak zacytuję swoją odpowiedź na pytanie kochanej rodzicielki ('Co ty za dziwne bajki oglądasz? Gdyby to chociaż miało sens...'), gdy zobaczyła mnie przy seansie Papriki: 'Sensu może i nie ma, ale przesłanie jest jasne'. Przynajmniej dla mnie. Zwykła gra słów.
Nawiązując przy okazji do powyższej reakcji jednego z moich rodziców i tematu tego tematu, od którego trochę się odbiega: zobaczy człowiek jedną scenę i już ma wyrobioną opinię o naszych zainteresowaniach - 'chore, bezsensowne bajki/komiksy' (fakt, wiele z nich takie jest, ale, na zardzewiały klucz francuski, czy w zwykłych filmach/książkach tak nie jest?). Nie ma się czego wstydzić, hobby jak hobby, początkowa fascynacja zawsze jest i zawsze mija. Każda forma rozrywki znajdzie swoich adwersarzy i gdyby się człowiek miał tym przejmować, to by sczezł z tej zgryzoty.
Offline
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7