Nie jesteś zalogowany.
Mam 20 lat, jestem pijany, nie mam za szczerzeń do anime i szukam dziewczyny.
A ty jak masz jakieś problemy to lepiej wal do oporu głową o ścianę, a jak się obudzisz to będziesz bez żadnych problemów
Pozdrawiam Zmora
Offline
Tak zastanawiam się o co dokładnie ci chodziło:> Jak masz wyrzuty że oglądasz anime to może powinieneś przestać? Chociaż na oglądanie filmów nie chce mi się tracić czasu to np sięgam po jakąś serię kiedy mam na to ochotę i nigdy nie miałem jakiegoś odczucia że zachowuję się jak dziecko przez to. Po prostu uwielbiam to i kiedy mam czas coś obejrzeć odpalam jakieś anime które równie dobrze można dopasować do danego nastroju:) Również nie raz zdarzało mi się że jakiś znajomy mówił że japońskie bajki są dla dzieci i jestem dziwny że to oglądam a po pokazaniu paru ciekawszych tytułów wkręcał się i z respektem już "Anime":)
Offline
...Otóż dopiero zaczynam swoją przygodę z anime i jak każdy rozsądny człowiek zastanawiam się czy dobrze robię, czy nie kłóci się to przypadkiem z moim Superego (jak już tak naciskacie na tą psychologię). Nie interesuje mnie aspekt społeczny całej sprawy - ze względu na wykształcenie podejmuję świadome wybory mimo postępującej socjalizacji (inaczej: nie będzie nikt za mnie decydował co mam uważać za dobre a co za złe). Jak ktoś powiedział, chodzi o dystans do samego siebie. Ale już po wszystkim...
To ty sobie jednak jaja robisz czy co? Bo ja nie jestem w stanie uwierzyć, że w ten sposób piszesz. "Oglądam anime... czy jestem normalny", "Z drugiej strony nie interesuje mnie co inni myślą..."Czy ja dobrze robię..." No wybacz stary ale normalnie lol! Podoba Ci się japońska animacja - super. Sam napisałeś, że kręci Cię to od niedawna. Szał minie i zaczniesz znów chodzić do kina. Bo prawda jest taka, że bez różnicy czy to anime, książka, czy film to wszędzie przeważa komercja. Jednak da się też znaleźć coś ambitnego, wystarczy poszukać. Ja swoich znajomych i rodzinkę "zgasiłem" paroma japońskimi animacjami... Bez chusteczek się nie obyło.
Wracając do tematu - serio masz 22 lata? Mieszkasz z rodzicami? Brat/siostra Ci dokucza, że oglądasz bajki? Rozumiem, bywa i tak. To napisz w prost, a nie zadawaj egzystencjalnych pytań. Szczególnie na forum pasjonatów (nie bójmy się tego słowa ) anime.
Offline
Dwieście serii to sporo, sam obejrzałem niecałe 100, zanim dobiję do dwustu, to będę bawił wnuki...
Dokładnie jak Zjadacz napisał, czy to po stu, czy po dwustu seriach, widzisz ten sam schemat, jedną sztywną ramę,
której trzymają się wszyscy producenci anime. Tak samo jest z tym, że zaczynałem przygodę z anime typową masówką, Naruto i Bleach, choć parę lat wcześniej było DB i Sailor Moon. Oj, to były czasy, miło to wspominam. Teraz szukam wybiórczo, co mi nie podpasuje, to do kosza. Starszy, jak sam napisałeś, że zaczynasz teraz przygodę z japońską animacją, na dobry początek
obejrzyj 134 odcinki Naruto z pierwszej serii, tyle wystarczy, reszta może ci zaszkodzić:)
Później poszukaj anime z tych gatunków, co cię interesują. Sam zobaczysz, że możesz policzyć swoje ulubione serie na palcach jednej ręki.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kto nie wytrzymał do końca fillerów w Naruto, ten nie jest wart nazywania się prawdziwym miłośnikiem anime. xD
Ostatnio edytowany przez Hatake (2010-07-19 14:37:19)
Offline
po 13x do 220 to masz racje trzeba mieć niezłe samozaparcie.
DZIECIĘ NEO
PC king >ps3>x360>ds>psp(subiektywna opinia posiadacza wszystkiego)
http://myanimelist.net/animelist/Zwierz
Offline
Ja nie przetrwalem 4 odcinkow naruto i ledwo dotrwalem od openingu do endingu za kazdym razem, wiec chyba moge sie dumnie nazywac nieprawdziwym milosnikiem anime. I chyba na cale moje szczescie.
Nikt nie spodziewa się hiszpańskiej inkwizycji!
Offline
Anime wam mózgi wyprało, nie ma dla was ratunku
Offline
czy to po stu, czy po dwustu seriach, widzisz ten sam schemat, jedną sztywną ramę,
której trzymają się wszyscy producenci anime.
O jakim schemacie mówisz.
Jest wiele różnych schematów lecz to głównie jeśli chodzi o charaktery postaci. Fabuły są znacznie bardziej urozmaicone.
Offline
Jest wiele różnych schematów lecz to głównie jeśli chodzi o charaktery postaci. Fabuły są znacznie bardziej urozmaicone.
No, raz na chłopaka lecą trzy, innym razem cztery. Czasem się nawet zdarza, że majtki nie są białe
Offline
No, raz na chłopaka lecą trzy, innym razem cztery. Czasem się nawet zdarza, że majtki nie są białe
Anime to nie tylko ecchi, romanse i haremówki.
Offline
Sir_Ace napisał:No, raz na chłopaka lecą trzy, innym razem cztery. Czasem się nawet zdarza, że majtki nie są białe
Anime to nie tylko ecchi, romanse i haremówki.
Co nie zmienia faktu, że mają raczej największe branie. Mimo ciągle tych samych schematów.
Offline
ledziux napisał:Sir_Ace napisał:No, raz na chłopaka lecą trzy, innym razem cztery. Czasem się nawet zdarza, że majtki nie są białe
Anime to nie tylko ecchi, romanse i haremówki.
Co nie zmienia faktu, że mają raczej największe branie. Mimo ciągle tych samych schematów.
Na gołe dupy, majty i cyce rozmiarów budynku mieszkalnego, to każdy ci poleci,
dlatego teraz robią takie syfy zamiast prawdziwego anime.
Ledziux, pytasz się jakie schematy, jest bohater/bohaterka, oczywiście szkoła i mundurki, zawsze są. Jakieś kobitki lub chlopczyki, zależnie od płci bohatera. Traumatyczne przezycia, utrata pamięci lub jakieś supermoce. Nieważne jaki gatunek wybierzesz, spotkasz te elementy w każdym anime. A oglądając x-serii, które są oklepane, sztuczne i bez wyrazu, to naprawdę, rzygać się chce.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kto nie wytrzymał do końca fillerów w Naruto, ten nie jest wart nazywania się prawdziwym miłośnikiem anime. xD
Polecam test na twą miłosierność do anime , oglądnij ostatnie fillery bleacha.
Offline
Ja nie wiem czy z 50 serii widziałem w swoim życiu a już w połowie widziałem schemat i ogromne podobieństwa.
Teraz jedyne co mi pozostało to wrócić raz na jakiś czas do swoich ulubionych serii. Już dawno nie oglądałem nic nowego
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
To wszystko co napisałeś Yagami_Raito8920 jest kwestią gustu. Ci się nie podobają te elementy w anime, a ja uważam że wszystko zależy od konkretnego tytułu więc takie uogólnianie nie ma sensu. Zresztą ja lubię w anime fanserwis, szkołę, mundurki, traumatyczne przeżycia, utraty pamięci, supermoce. Po prostu raz to lepiej wychodzi, a raz gorzej.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2010-07-19 18:29:03)
Offline
W sumie racja. Schematy nie zawsze są złe. Choćby cały gatunek parodii w stylu Excel Saga i dzieła Shafta - tam z przyjemnością wyłapuję takie 'schematyczne' smaczki (a nieraz całe sceny). Podobnie sprawa się ma z moimi ukochanymi Gundamami - ciągle to samo, tylko trochę inaczej
Offline
1) Zaczynacie tworzyć ładny offtop ^.^"
2) Taka mała rada, dyskutując z Ledziux"em na ten temat jesteście na straconej pozycji nawet gdyby ktoś mu łopatologicznie za pomocą obrazków i animacji udowodnił powtarzalną schematyczność w anime która nie ogranicza się tylko do postaci(lub coś innego dotyczącego innego tematu), on i tak uprze się przy swoim. Więc nie drążcie tematu bo to niczym nie zaowocuje, czasami tylko irytacją ale no cóż taki jego urok.
Offline
To wszystko co napisałeś Yagami_Raito8920 jest kwestią gustu. Ci się nie podobają te elementy w anime, a ja uważam że wszystko zależy od konkretnego tytułu więc takie uogólnianie nie ma sensu. Zresztą ja lubię w anime fanserwis, szkołę, mundurki, traumatyczne przeżycia, utraty pamięci, supermoce. Po prostu raz to lepiej wychodzi, a raz gorzej.
Czyli goreshit też wchodzi w rachubę. W końcu to traumatyczne przeżycie. Necropotence. xDDDDDDDDDD
Ostatnio edytowany przez Hatake (2010-07-19 19:38:12)
Offline
Kto nie wytrzymał do końca fillerów w Naruto, ten nie jest wart nazywania się prawdziwym miłośnikiem anime. xD
Ha to ja jestem prze kozak Obejrzałem 2 razy z filerami
Offline