Nie jesteś zalogowany.
Raczej przed wejściem, obok tej śmiesznej kolejki, ze względu na osoby które ledwo co wiedzą jak dojść do Silesii...
Ostatnio edytowany przez Hybrid (2007-12-01 01:46:23)
Offline
Proponuje odpowiedzieć czy to wszystkim pasuje, żeby się nie okazało, że się potem nie znajdziemy.
Offline
pasuje obok kolejki niedaleko przystanku
Offline
Będę. Proszę tylko kogokolwiek o kontakt ze mną najlepiej JUŻ
Bo chciałbym mieć do kogoś nr. tel. żeby się o 16:30 dowiedzieć dokładnie gdzie jesteście
Offline
Będę. Proszę tylko kogokolwiek o kontakt ze mną najlepiej JUŻ
Bo chciałbym mieć do kogoś nr. tel. żeby się o 16:30 dowiedzieć dokładnie gdzie jesteście
--
Ok, mam 2 numery, dzięki i do zobaczenia
Offline
w razie jakichkolwiek problemów:
501005291
Offline
Ci co nie byli niech żałują. ;]
Offline
Czemu ja się zawsze dowiaduje o wszystkim po fakcie...? No cóż może na następny raz się załapie
Offline
Czemu ja się zawsze dowiaduje o wszystkim po fakcie...? No cóż może na następny raz się załapie
zacznij czytac forum czesciej niz raz w miesiacu
ara ara...
Offline
Zlot wyczesany w trąbkę. Mam nadzieję, że powtórzymy go za 2 tygodnie, tak jak wspominaliśmy podczas spotkania, albo też za 3 tygodnie można by się ponownie "zlecieć" , bo to zaraz przed świętami, więc chyba nikt nie będzie miał problemu ze szkołą, pracą itp. (no albo przynajmniej prawie nikt ). Wszystkich, którzy nie przybyli, bo myśleli, że pewnie i tak nikt nie przyjdzie, a nawet jak przyjdzie to będzie sztywno informuję, że jest to myślenie błędne, gdyż nigdy jeszcze tak dobrze sie nie bawiłem z grupą osób którą poznałem przed 10 minutami.
Offline
a napiszcie coś bliżej co robiliście i ile osób było....no i może jakies fotki ?
Hmm ja ostatecznie nie byłem, gdyż w domu andrzejki miałem...
Offline
Bu... nie pierwszy
Co tu duzo mowic, spotkanie bylo jak najabardziej pozytywne i nawet nie wiadomo kiedy juz byla 23 i trzeba bylo zwijac, zeby zlapac ostani srodek transportu. Jeszcze raz big thx Shizune za podrzucenie (i oslode meskiego wieczoru), przynajmniej zdarzylem zalapac sie na ostatni kurs, bo ekipie z rybnika ta sztuka sie nie udala . Napiszcie co robiliscie i w ogole o ktorej mieliscie nastepny pociag.
No ale zacznijmy od poczatku.
Troche malo sprecyzowana miejscowka aka "kolo wagonikow" przysporzyla troche problemow, poniewaz kazdy znalazl sobie takowy . No ale po niedlugim czasie byl juz "komplet". (A reszta zadeklarowanych pewnie byli na wyprzedarzy w Ikei i meble skrecali ) No i oczywiscie jak na pomyslodawce przystalo, Hybrid spoznil sie jakies 20 min i mimo, ze stal jakies niecale 2m od nas, to dopiero recznie kreslona kartka z napisem ANSI dala mu pewnosc, ze my to my, czy jakos tak. (Swoja droga panowie, podryw dziewczyn na taka kartke nie dziala zbytnio, jeszcze za malo rozpoznawalny akronim. A i Aceman, podobno po 5-tym miales ganiac za pannami i sie pytac czy lubia M&A )
Oczywiscie na dzien dobry, pognalismy do Fun City troche sie rozerwac i napic piwa po troche wygorwanej cenie.
Dawanie w DDR'a nie bylo, bo wszyscy w ciezkim obowiu. Pare zurzytych zetonow na polowniczo sprawnym automacie T5 i poszlismy grac w bilarda. (Bo w kregle jakos nie bylo chetnych ) W miedzyczasie zanim dorwalismy sie do stolu ("jesli pan chce, mozna zarezerwowac stol za 10zł...[papa]") jakos tak przypadkiem, okazalo sie ze mamy rezerwacje stolika do 21 .
Po jakis 20 min dorwalismy kije i mozna bylo szpilac. Podczas grania (2 gra, reszta nawija przy piwku or soczku) okazalo sie, ze moje sny sa coooonajmniej bardziej niz normalne, bo niektorzy w/g mnie potrzebuja juz lekarza.
Btw. utaj tez padl oczywiscie jeden z tekstow wieczoru by AceMan (nie pij tyle), bo ktos zarzucil rozmowe o school days a dokladniej o 12ep, no i Ace dumnie zpaytal:
"12ep? To oni sie tam juz wkoncu caluja?"
Po godzinnej partyjce powrot do naszej lozy za free i duskusja na najrozniejsze tematy. Az mnie gardelko troche rozbolalo.
Mimo hucznej rozmowy, kazdy poczul jakas pustke w sobie, no tak wypadalo by cos zjesc. No to wypad do fast food landow napelnic brzuszek. Przy posilku kolejne rozmowy (wiem ze Duchowny jest sexy ) i porcja dowcipow i wsumie to byla nasza ostania miejscowka, bo jak widac czas jakos tak plynol szybciej, a ze nie bylo zadnej miejscowki na stay, to trzeba bylo gnac na ostanie kursy autobusow, pociagow itp. Ci co mieli auto nie gnali
No i to by bylo na tyle w ogromnym skrocie, bo wszystkiego nie da sie opowiedziec i odtworzyc.
Mam nadzieje, ze jakis nastepny zlot w przyszlym roku. (Nie, nie robicie 8, mam bude ).
Ostatnio edytowany przez s0n1c (2007-12-02 12:48:44)
Offline
No imprez naprawdę udana. Kto nie był niech żałuje bo ma czego. Widze, że s0n1c streścił już całą imprezkę z niektórymi detalami jak "skręcanie mebli" xD czy masakryczne hasełka Ace'a.
bo ekipie z rybnika ta sztuka sie nie udala . Napiszcie co robiliscie i w ogole o ktorej mieliscie nastepny pociag.
No odpowiadając na twoje pytanie odpowiem tak. Pociąg mieliśmy za troszkę ponad 6 godzin. Każdy około 6 zł w portfelu sytuacja nie wyglądała zbyt optymistycznie. Ostatni pociąg odjechał 5 minut zanim dotarliśmy na dworzec. No ale od teraz mogę z "dumą" stwierdzić, że dokładnie znam dworzec w Katowicach . Wrazie czego to późną nocą gdy człowiek jest bliski hipotermii najcieplej na dworcu jest na ławeczce blisko kas i informacji. (to na wypadek jak ktoś kiedyś by się trochę tam spóźnił ). No ale za to wypad oceniam pozytywnie choć w domu byłem dopiero o 8:00 i dopiero co wstałem (sam nie wiem jakim cudem)
No i czekam na kolejny zlot, ale tym razem rybnik znika conajmniej 5 minut szybciej ^_^
Offline
No co Wy piszecie byłu nudno i drętwo jeszcze tak się nie wynudziłam w życiu ... żarcik dzieki wszyskim facetą z mojego mini haremu trzeba się jeszcze spotkać nie ma co s0n1c nie ma za co dziękować to czysta przyjemność móc Cię podwieść ale pamiętaj jako jedyna już wiem gdzie mieszkasz więc konkurs wygrałam wisisz mi piwko
Offline
No to teraz kto by się pojawił w dniu 08.12.2007 ?
1 post czyszcze.
Offline
Ja.
Offline
You have my sword.
Offline
Offline
08.12 jest Eczczikon, sorry
A co do wczorajszego dnia - było naprawdę fajnie
I nawet mnie głowa nie bolała... :]
Ostatnio edytowany przez AceMan (2007-12-02 19:18:18)
Offline
To może jednak odpuśćmy sobie i zróbmy za 2 tygodnie?
Offline