Nie jesteś zalogowany.
Witam,
Niegdyś miałem Atari i pamiętam grałem w 3 bardzo fajne gry.Niestety nie mogę sobie przypomnieć ich tytułów a pamiętam o nich tyle.
1.Był jakiś pajączek który budował budynki.Miał ich kilka do zbudowania.A jak wchodził na szczyt drabinki to pojawiała się burza i musiał się chować.
2.Były takie pływające platformy i należało skakać po tych platformach i w tym samym czasie budował się domek którego na dalszych etapach strzegł niedźwiedź.Czym dalej tym szybciej biegał i wszystko było szybciej a trzeba było wejść do domku.
3.O tej pamiętam najmniej.Były trzeba przechodzić plansze pionowo.Najpierw od dołu do góry a potem chyba od góry do dołu.A poziomo poruszały sie różne przeszkody.Na początku było łatwo a potem dużo trudniej.Te przeszkody to jakby jakieś kulki lub coś podobnego.Były takie poziome linie w której poruszała się dana przeszkoda.
Jeśli ktoś wie co to za gry to będę bardzo wdzięczny.
Offline
takich gier jest trilion:P ciężko będzie z tytułami.
może to ci pomoże.. ATARI gry + mapy + opisy
po lewej masz spis najbardziej popularnych gier.
Atari.. ach.. to były czasy:)
PS. "niedźwiedź"? przychodzi mi do głowy donkey kong, ale tam był goryl:P
EDIT
Grałem w tą gierkę jak byłem bachorem, ale to już było tak dawno temu, że nie przypomnę sobie tytułu.
~Psychopata bez przesady - atari nie ma 80 lat:-D
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-19 12:09:56)
Offline
2.Były takie pływające platformy i należało skakać po tych platformach i w tym samym czasie budował się domek którego na dalszych etapach strzegł niedźwiedź.Czym dalej tym szybciej biegał i wszystko było szybciej a trzeba było wejść do domku.
Grałem w tą gierkę jak byłem bachorem, ale to już było tak dawno temu, że nie przypomnę sobie tytułu.
Offline
Fajnie że ktoś odpisał.Może jednak się domyślacie się co to mogą być za gry.Było kilka gier które mi zapadły w pamięć ale o tych coś więcej pamiętam.
Offline
Udało mi się dowiedzieć co to za 3 gra.
Mianowicie jest to Chalenge.
Offline
nic mi ten tytuł nie mówi teraz..
o grach atari moglibyśmy gadac całymi tygodniami:D
zagraj sobie w TAGALON. doskonała gierka z naprawdę dobrą muzyką i oprawą graficzną (jak na standardy atari 800xl /st przystało:P
ubóstwiam też DRACONUS, BLACK LAMP, MIECZE VALDGIRA, FEUD.... jezzzu, to były gierki!8-D[yahoo]
aż se normalnie zara mody zaistaluje:D
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-19 22:15:24)
Offline
W kwestii wyjaśnienia chodzi o gry na atari 2600.Jedną grę sam znalazłem a może ktoś się domyśla co to jest pozycja 1 i 2.
Offline
To może ja się podepnę.
Ja tę grę nazywałem "lotniskowiec" bo miałem tak napisane na dyskietce.
Jest to Gra na Amigę. Latasz w 2d ale możesz zawracać, startujesz z lotniskowca i bombardujesz wrogie wyspy. W późniejszych misjach może zmieniać uzbrojenie z 99 bomb, na kilka torped [bo później prócz jednej wyspy, ludzi na niej i bunkrów] dochodzą niszczyciel i inne lotniskowce wroga lub rakiety niekierowane ale silne. Zgrywałem siew to niesamowicie ;] Może ktoś pamięta tytuł?
A najlepszy emulator amigi? :> pójdę za radą zamiast próbować po kolei.
Offline
To może ja się podepnę.
Ja tę grę nazywałem "lotniskowiec" bo miałem tak napisane na dyskietce.Jest to Gra na Amigę. Latasz w 2d ale możesz zawracać, startujesz z lotniskowca i bombardujesz wrogie wyspy. W późniejszych misjach może zmieniać uzbrojenie z 99 bomb, na kilka torped [bo później prócz jednej wyspy, ludzi na niej i bunkrów] dochodzą niszczyciel i inne lotniskowce wroga lub rakiety niekierowane ale silne. Zgrywałem siew to niesamowicie ;] Może ktoś pamięta tytuł?
Nie Wings of Fury?
Pamięta ktoś taką 2D nawalankę chodzoną z automatów, w świecie fantasy, gdzie ostatnim bossem był smok na stosie skarbów? Swego czasu bardzo kojarzyła mi się z Hobbitem Tolkiena.
Offline
Może Gauntlet? Było tak kilka postaci do wyboru?
Offline
Było kilka postaci, oczywiście dwóch playerów mogło grę przechodzić.
Offline
coś mi się kojarzymi się Golden Axe.. 2d, nawalanka w świecie fantasy, kilka bohaterów... może o to chodzi...?
GOLDEN AXE looknij tutaj
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-05-20 14:23:52)
Offline
Ja grałem w taka grę na pegazusa. Na końcu właśnie był smok na stosie skarbów.
Offline
Tytuł Golden Axe jest mi znany, gdzieś, zdaje się, mam nawet, ale to coś ze smokiem było chyba takie więcej cartoonowe w dyzajnie.
Ja grałem w taka grę na pegazusa. Na końcu właśnie był smok na stosie skarbów.
Nie sądzę, żeby o to chodziło. To był na moje oko z 16-bitowej epoki gameboard.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-05-20 14:29:56)
Offline
A najlepszy emulator amigi? :> pójdę za radą zamiast próbować po kolei.
Ja używam WinUAE
Jest to Gra na Amigę. Latasz w 2d ale możesz zawracać, startujesz z lotniskowca i bombardujesz wrogie wyspy. W późniejszych misjach może zmieniać uzbrojenie z 99 bomb, na kilka torped [bo później prócz jednej wyspy, ludzi na niej i bunkrów] dochodzą niszczyciel i inne lotniskowce wroga lub rakiety niekierowane ale silne. Zgrywałem siew to niesamowicie ;] Może ktoś pamięta tytuł?
Jak Obi już wspomniał, to jest to zapewne Wings of Fury. Ja mało w to grałem, ale mój sąsiad dotąd to ubóstwia.
Obi, opisz trochę bardziej tę grę, może coś mi wpadnie do głowy.
EDIT: W Golden Axe ostatnim bossem nie był smok, ale zakończenie i tak było ciekawe.
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2007-05-20 14:33:36)
"Skazany na zajebistość"
Offline
TAK TAK! To Wings of Fury! wielkie dzięki obi, uwielbiam tę grę.
EDIT: W Golden Axe ostatnim bossem nie był smok, ale zakończenie i tak było ciekawe.
No ale tam jeździłeś na smokach, jeden zionął ogniem a drugi strzelał ognistymi kulami. Ja tam i tak najbardziej lubiłem kopać te małe ludki XD
Offline
Obi, opisz trochę bardziej tę grę, może coś mi wpadnie do głowy.
Hmmm, grafika była taka więcej pocieszna, typu Kajko i Kokosz/Hajime no Ippo, smok był czerwonawy i miał ze 3 głowy, a cała reszta... Na czym chodzone w prawo 2D nawalanki polegają, to raczej ogólnie wiadomo. Tytułu sobie nie przypomnę, bo chyba nigdy go nie znałem. Mógł to być Gauntlet, czemu nie? Raczej nie capcomowski Red Earth/Warzard, bo technologia wyraźnie starożytniejsza, niźli CPS-3. Grałem w to raz, dołączył jakiś typunio, ja szybko poległem, on przeszedł do końca (bodaj czy nie na jednym żetonie?) - tak oto było mi dane zobaczyć ostatniego bossa.
P.S. Nie, sądząc po grafice, to raczej nie Gauntlet. Technologicznie bliżej NeoGeo.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-05-20 19:10:43)
Offline
Tak, po tym szerszym opisie cofam propozycje Gauntleta.
Offline
Jeśli się nie mylę to opisujecie tego Gauntleta?
Wiem o jednej grze pt. Gauntlet, więc nie bardzo jest w czym wybierać.
Offline