#241 2008-02-12 22:56:33

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Internauta = Przestępca

Beavis napisał:
luki349 napisał:

a wy wogule znacie prawa rynku ?! Bo to nie jest tak, że im więcej osób kupi towar, to tym taniej go można sprzedać i tym więcej klientów się pozyska. Wnioskując z tego "Diablo 2" powinno kosztować z 15zł, a nie 60zł baka. Prawda jest taka, że: im więcej osób kupi produkt, tym lepszy jest produkt i bardziej pożądany w wyniku czego można go sprzedać za jeszcze większe pieniądze !

Skąd ty wogule czerpiesz takie informacje!? Jeszcze ktoś pomyśli, że to prawda. Potem pochwali się pochwali swoją wiedzą, którą nabył na ANSI i wyjdzie na to, że same z nas los[los][los]. Im więcej się sprzedaje tym za tańsze pieniądze można (aczkolwiek nie trzeba). Podwyższanie ceny to gol samobójczy dla producenta.
Zresztą nie pamiętam przypadku, gdy coś było sprzedawane na wysokim poziomie i nagle cena podskoczyła do góry. fuj

Istnieje coś takiego jak cena minimalna (opłacalności), poniżej której towar traktuje się jako dumping.

papa

Ok, łapię waszą logikę, ale nie rozumiem jednego...
Jak wchodziliśmy do Unii, to poszła plota, że Cukier cholernie podrożeje, więc ludzie rzucili się na ten cukier i go kupowali w cenzura i trochę. Spowodowało to (rzucenie sie ludzi, a nie wejście do Unii) ZWIĘKSZENIE ceny cukru.
Ja z tego wnioskuję, że skoro był popyt na cukier, to producenci czy raczej sprzedawcy (Tzn nie jako osoba fizyczna, ale jako ośrodek sprzedający) podnieśli jego cenę.Dlaczego? Bo ten. który chce sprzedać chce sprzedać jak najwięcej za jak najwięcej! A skoro był popyt na towar, którego zbytnio nie dało się zastąpić (Cukier to dobro komplementarne), to przecież można podnieść cenę, bo i tak z braku laku to kupią! Tak samo z grami czy filmami. Jakby nie można było ich ściągnąć, to ludzie kupiliby DVD, których cenę developer mógłby podnieść na dowolny pułap (Byleby cena nie przekraczała kosztów kupienia i sprowadzenia z zagranicy.).
Tak to przynajmniej wygląda z punktu widzenia sprzedającego. Jest popyt, wiec windujemy ceny do góry, by więcej zarobić.
Problem jest w tym, ze gdy cena rośnie, to ludzie z coraz mniejszą chęcią kupują i popyt sie zmniejsza, przez co, aby sprzedać wystarczającą ilość produktu na utrzymanie musi zmniejszyć cenę.
To są prawa rynku, a gdy w cały ten krąg wejdzie piractwo, czyli dorwanie za darmo przez potencjalnego klienta tego, co sprzedawca usiłuje sprzedać, to taki sprzedajacy staje przed problemem:
Zwiększyć cenę, by zrekompensować straty wynikłe z tego, że niektórzy nie kupują tylko ściągają?
Czy:
Zmniejszyć cenę, by przekonać ludzi, którzy nie kupują, by jednak mogli mieć ten oryginał...

Jak pokazuje już wspomniany Wiedźmin (Wybrałem go, bo był jedną z najhuczniejszych premier ostatniego czasu) i jego szybka przecena w Empikach oraz na Gram.pl, producenci starają się wybrać te druga opcję... czyli nie zwalczają piractwa zwiększając ceny produktów, bo to spowoduje, ze jeszcze mniej ludzi to kupi, a jeszcze więcej sciągnie, ale staraja sie zmniejszać opłatę uiszczaną za dany towar.
Łoo... żem sie rozpisał XD


90TLh

Offline

#242 2008-02-12 22:59:11

sajdak
Użytkownik
Skąd: Sosnowiec
Dołączył: 2007-02-22

Odp: Internauta = Przestępca

Przepraszam, ale już nie mogę słuchac tych herezji jakie niektórzy wygłaszają na tematy "ekonomiczne". Ludzie zrozumcie, że o ile oczywiście Prezesi to nie są kochani wujkowie, którzy chcą dla swoich wspaniałych klientów jak najlepiej, ale raczej krwiożercze bestie, które chcą nachapac się za wszelką ceną, o tyle póki mamy jeszcze jakąś wolnośc wyboru i istnieje "coś na kształt wolnego rynku", to obowiazują ich pewne zasady, których musza sie trzymać, bo inaczej wypadają z gry. Biznes to nie jest jakaś ostra jazda bez trzymanki, tylko bardzo precyzyjne gra o ścisle określonych zasadach i obowiązujacych prawach. Jednym z tych podstawowych praw, z którym radziłbym się zapoznac wszelkim "domorosłym ekonomistom" jest choćbykrzywa podaży (powiedziałbym nawet- BAAAAARDZO podstawowych praw). To nie jest coś z czym sie dyskutuje, tak poprostu jest.

Offline

#243 2008-02-12 23:40:17

Starfox
Użytkownik
Skąd: Dobczyce
Dołączył: 2005-09-12

Odp: Internauta = Przestępca

~Arry: co do cukru;p Cena i tak by podskoczyła, ale nieznacznie;p Producenci cukru puścili famę, że cukier cholernie zdrożeje, bo według zaleceń Unii musieli zmiejszyć produkcję i pozbyć się zapasów... No i wpadli na genialny pomysł z tą plotką o dużym wzroście cen, a ludzie uwierzyli i zaczęli masowo wykupywać zapasy... A wystarczyło tylko znać normy cen cukru obowiązujące w Unii, by wiedzieć, że cena nie może sięgnąć powyżej 5zł, jak niektórzy sądzili;)

Offline

#244 2008-02-12 23:45:52

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Internauta = Przestępca

Ale podziałało... i chodzi mi o to, ze producenci pozbyli sie cukru i w dodatku po wyższej cenie, niż zwykle...
A teraz, czy gdyby każdy mógł nabyć cukier za darmoche, to czy ceny cukru poszłyby w górę, czy w dół, by si tego cukru pozbyć?


90TLh

Offline

#245 2008-02-12 23:54:23

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Internauta = Przestępca

Arry napisał:

Ok, łapię waszą logikę, ale nie rozumiem jednego...
Jak wchodziliśmy do Unii, to poszła plota, że Cukier cholernie podrożeje, więc ludzie rzucili się na ten cukier i go kupowali w cenzura i trochę. Spowodowało to (rzucenie sie ludzi, a nie wejście do Unii) ZWIĘKSZENIE ceny cukru...

Ale przecież to są incydenty, a ty na ich podstawie opisujesz mechanikę działania rynku...?

Offline

#246 2008-02-13 00:04:19

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Internauta = Przestępca

Nie opisuję mechaniki działania rynku Freeman, opisuję, że prducent chce sprzedać jak najwiecej po jak najwiekszej cenie, a że rynek działa inaczej, to już inna sprawa...


90TLh

Offline

#247 2008-02-13 00:08:19

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Internauta = Przestępca

Arry napisał:

Nie opisuję mechaniki działania rynku Freeman, opisuję, że prducent chce sprzedać jak najwiecej po jak najwiekszej cenie, a że rynek działa inaczej, to już inna sprawa...

Sorry, no offence i w ogóle, ale jak to przeczytałem, to nie dało rady - musiałem się zaśmiać smile_big Naprawdę nie piszę tego złośliwie, ale nie bardzo masz pojęcie, o czym mówisz. Pozwolę sobie nie kontynuować tego wątku, tobie radzę to samo oczkod

Ostatnio edytowany przez Freeman (2008-02-13 00:11:41)

Offline

#248 2008-02-13 00:21:26

Arry
Użytkownik
Skąd: Tarnów
Dołączył: 2005-11-02

Odp: Internauta = Przestępca

Peace, idem spać, bo widzę, że krzyczy niemy do głuchego (Bez obrazy) XD
Niech inni sie trudzą ja teraz będę brał minimalny udział w fyskusji. Pozdrawiam los


90TLh

Offline

#249 2008-02-13 18:12:23

luki349
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Internauta = Przestępca

Beavis napisał:
luki349 napisał:

W przypadku piractwa jako konkurencji (u której koszt zakupu tej gry wynosi 0zł) cena takowej gry zostaje spuszczona do 50zł, a dział techniczny pracuje pełną parą, aby ludzie woleli kupić orginał (uaktualniany), niż pirata !

W takim razie jaki sens wydawać te 50 zł, skoro ma się od piratów za darmo?

Darmowe to, to jest na papierze tak prawdę mówiąc, bo koszt fizyczny (czyli gotówka i dobra... materialne = 0zł), ale do tego należy dodać koszta w postaci:
- stresu przed wjazdem policji do domu (nie ma pirackiego oprogramowania, itp - to nie ma czego sie bać)
- jest to towar, którym się nie pochwalisz przed innymi w postaci wystawienia pudełka (z wydrukowanym na drukarce logo gry)... zakładam, że nie jesteś głupi i wiesz, że takimi rzeczami się nie chwali przed nikim (ludzie są wredni i podli, oraz lubią za odpłatą donosić - anonimowość i te sprawy)
- podejmujesz ryzyko w postaci spyware (ostatnio też jest w orginałach, ale to inna bajka)
- wersja (z crakowana) nie koniecznie będzie działać tak jak powinna (gorsza jakość)
Inaczej mówiąc zaoszczędzasz w portfelu, ale nie w łóżku (stres = brak snu).

Ps.: tak wiem, że większość piratów i tak leje na policje, bo... sąsiadowi wjechali bo był głupi, ale nie ja !

Offline

#250 2008-02-13 18:27:59

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Internauta = Przestępca

Takie "cukrowe plotki" są co jakiś czas, zwłaszcza gdy ludzie nie są pewni przyszłości. To normalne zwłaszcza jak coś zalega w magazynach, a tak było z owym cukrem. Najlepiej zachować spokój, bo zawsze będzie jakaś manipulacja.

Poza krzywą podaży jest jeszcze krzywa popytu i coś co sie nazywa równowaga konsumenta, oraz marketing. Niestety świat jest bardziej złożony niż się to wydaje przeciętnemu zjadaczowi chleba, gbyby tak nie było nie było by w ekonomii paragoksów Veblena i Giffena.

Offline

#251 2008-02-13 18:32:40

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Internauta = Przestępca

luki349 napisał:
Beavis napisał:
luki349 napisał:

W przypadku piractwa jako konkurencji (u której koszt zakupu tej gry wynosi 0zł) cena takowej gry zostaje spuszczona do 50zł, a dział techniczny pracuje pełną parą, aby ludzie woleli kupić orginał (uaktualniany), niż pirata !

W takim razie jaki sens wydawać te 50 zł, skoro ma się od piratów za darmo?

Darmowe to, to jest na papierze tak prawdę mówiąc, bo koszt fizyczny (czyli gotówka i dobra... materialne = 0zł), ale do tego należy dodać koszta w postaci:
- stresu przed wjazdem policji do domu (nie ma pirackiego oprogramowania, itp - to nie ma czego sie bać)
- jest to towar, którym się nie pochwalisz przed innymi w postaci wystawienia pudełka (z wydrukowanym na drukarce logo gry)... zakładam, że nie jesteś głupi i wiesz, że takimi rzeczami się nie chwali przed nikim (ludzie są wredni i podli, oraz lubią za odpłatą donosić - anonimowość i te sprawy)
- podejmujesz ryzyko w postaci spyware (ostatnio też jest w orginałach, ale to inna bajka)
- wersja (z crakowana) nie koniecznie będzie działać tak jak powinna (gorsza jakość)
Inaczej mówiąc zaoszczędzasz w portfelu, ale nie w łóżku (stres = brak snu).

Ps.: tak wiem, że większość piratów i tak leje na policje, bo... sąsiadowi wjechali bo był głupi, ale nie ja !

Nie no, po prostu uwielbiam taki usprawiedliwianie się na siłę. Piracę, ale za to się boję, mam stresa i w ogóle, więc wszystko wychodzi na zero. Litości...


"Skazany na zajebistość"

Offline

#252 2008-02-13 18:34:47

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Internauta = Przestępca

luki349 napisał:

Darmowe to, to jest na papierze tak prawdę mówiąc

System Linux jest darmowy, mimo że wyprodukowany przez firmy.

Może nie wchodzmy w temat "prawdy" bo od czasów antycznych ludzie próbują dość co to jest i jeszcze nie doszli. Taka mała dygresja.

Offline

#253 2008-02-13 19:12:47

luki349
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Internauta = Przestępca

duch_84 napisał:
luki349 napisał:

Darmowe to, to jest na papierze tak prawdę mówiąc

System Linux jest darmowy, mimo że wyprodukowany przez firmy.

Może nie wchodzmy w temat "prawdy" bo od czasów antycznych ludzie próbują dość co to jest i jeszcze nie doszli. Taka mała dygresja.

Mówimy o piractwie, nie o freeware (Linkux jest darmowy i legalny w takiej postaci, my mówimy o tym co jest darmowe i nie legalne)

Zjadacz napisał:

Nie no, po prostu uwielbiam taki usprawiedliwianie się na siłę. Piracę, ale za to się boję, mam stresa i w ogóle, więc wszystko wychodzi na zero. Litości...

Chciał bym zauważyć, że życie jest bardziej skomplikowane aby mówić: białe - czarne / dobre - złe.... oceń tak nature to pogadamy smile_big
Piractwo w niewielkim procencie (nie chce mi się tego liczyć, ale coś koło tego będzie), powiedzmy do 2% nie jest szkodliwe dla gospodarki i interesów producenta (taki mały współczynnik piractwa jest dla kieszeni producenta nie odczuwalny) i jest w minimalnym (naprawdę niewielkim) stopniu korzystny dla konsumenta (jako taka alternatywa i możliwość sprawdzenia tego i owego), ale powyżej tego piractwo zaczyna być szkodliwe dla gospodarki i producenta, im większy tym bardziej to producent odczuwa i tym mniej prawdopodobne, że wyda swój produkt w danym kraju i w "przystępnej" cenie (w oczach producenta smile_big).

Ps1.: nie pamiętam czy tam było 1% czy 2% czy 3% ale na pewno nie więcej (jedno z tych)
Ps2.: zaraz mi nie wmawiajcie, że bronie piratów bo po za Anime to mam może z 2 piraty na krzyż, których i tak nie używam jezor Ale rozumiem piractwo i "kradzież" nie jako ekonmista, ale bardziej jako filozof madrala
Ps3.: jak mi znowu ktoś powie, że piractwo w pewnej (nie dającej większego wyboru) formie jest złe, to niech powie lekarzom, że mają za[cenzura] mor[cenzura]y w sprawie podwyżek i leczyć (bo krzywdzą pacjentów) -.-

Offline

#254 2008-02-14 17:04:07

duch_84
Użytkownik
Skąd: Sieradz
Dołączył: 2005-03-26

Odp: Internauta = Przestępca

Przeczysz sobie luki.

Offline

#255 2008-02-14 18:24:53

RiXeD
Użytkownik
Dołączył: 2005-10-24

Odp: Internauta = Przestępca

luki349 napisał:

- wersja (z crakowana) nie koniecznie będzie działać tak jak powinna (gorsza jakość)

To tylko plotka. Nie wiem kto ją wypuścił, ale to brednie. Gorszą jakość MOŻEMY mieć tylko w wersjach tzw. RIP (tu mogłem się pomylić, ale to chyba  to), gdzie obcięte są materiały graficzne bądź dźwiękowe, a to po to, by zmniejszyć wielkośc ściąganego pliku. Z tym że to zawsze raczej jest zaznaczone... Tak myślę.

W każdym razie wersje "z crackowane" (sic!) nie mają prawa wyglądać gorzej od oryginałów. Chyba że to jakaś kradziona  beta, ale to wtedy oczywiste xP

Czasami cracki jednak zaoszczędzają duuuużo nerwów. Pamiętacie aferę z HL2 i Steamem? Tą co trzeba było mieć dostęp do neta nawet jak chciało się grać na singlu? Ja wprawdzie HL2 nie posiadam, ale jak mój kumpel opowiadał jak dzwonił do pomocy technicznej w tej sprawie (bo w domu neta nie miał a pograć chciał), to przeklinał jak... Pomogłem chłopakowi i dałem jakiegoś cracka, bo jak inaczej miał grać?

luki349 napisał:

Ps3.: jak mi znowu ktoś powie, że piractwo w pewnej (nie dającej większego wyboru) formie jest złe, to niech powie lekarzom, że mają za[cenzura] mor[cenzura]y w sprawie podwyżek i leczyć (bo krzywdzą pacjentów) -.-

Hehe, to akurat jest prawda. Lekarze strajkując chcą przekonać pracodawców do podwyżek, a tymczasem cierpią tylko pacjenci... A pracodawców często to wcale nie obchodzi... Życie, życie. A piractwo w sytuacji nie dającej wyboru, np. w opisanej przeze mnie wcześniej sytuacji niemożności zakupu w kraju ni poza nim, albo kiedy coś już dawno wyszło ze sprzedaży i nie można nigdzie tego dostać, to piractwo jak najbardziej istniejące. Nie powiem, żeby było złe, bo pozwoliło mi zagrać w Severance i Zanzarah, za co byłem mu (piractwu) bardzo wdzięczny. smile_lol

Ostatnio edytowany przez RiXeD (2008-02-14 23:06:42)

Offline

#256 2008-02-14 18:38:24

berith14
Użytkownik
Skąd: ???
Dołączył: 2007-05-17

Odp: Internauta = Przestępca

RiXeD napisał:
luki349 napisał:

- wersja (z crakowana) nie koniecznie będzie działać tak jak powinna (gorsza jakość)

To tylko plotka. Nie wiem kto ją wypuścił, ale to brednie. Gorszą jakość MOŻEMY mieć tylko w wersjach tzw. RIP (tu mogłem się pomylić, ale to chyba  to), gdzie obcięte są materiały graficzne bądź dźwiękowe, a to po to, by zmniejszyć wielkośc ściąganego pliku. Z tym że to zawsze raczej jest zaznaczone... Tak myślę.

W każdym razie wersje "z crackowane" (sic!) nie mają prawa wyglądać gorzej od oryginałów. Chyba że to jakaś kradziona  beta, ale to wtedy oczywiste xP

Czasami cracki jednak zaoszczędzają duuuużo nerwów. Pamiętacie aferę z HL2 i Steamem? Tą co trzeba było mieć dostęp do neta nawet jak chciało się grać na singlu? Ja wprawdzie HL2 nie posiadam, ale jak mój kumpel opowiadał jak dzwonił do pomocy technicznej w tej sprawie (bo w domu neta nie miał a pograć chciał), to przeklinał jak... Pomogłem chłopakowi i dałem jakiegoś cracka, bo jak inaczej miał grać?

Gorsza jakość nie zalezy od cracka, ale z tym, że gra może nie działać ja powinna to się zgodze bo już nie raz słyszałem jak koledzy się skarżyli bo wywala z gry, bo... , a na następny dzień się cieszyli bo na innym cracku już jest ok (A ja z nich się nabijałem bo miałem oryginala i nic mnie nie obchodziło:D).

Offline

#257 2008-02-14 18:55:48

sajdak
Użytkownik
Skąd: Sosnowiec
Dołączył: 2007-02-22

Odp: Internauta = Przestępca

berith14 napisał:

Gorsza jakość nie zalezy od cracka, ale z tym, że gra może nie działać ja powinna to się zgodze bo już nie raz słyszałem jak koledzy się skarżyli bo wywala z gry, bo... , a na następny dzień się cieszyli bo na innym cracku już jest ok (A ja z nich się nabijałem bo miałem oryginala i nic mnie nie obchodziło:D).

A ja miałem kiedyś pirackiego Morrowinda i było ok, a teraz mam oryginał i mi czasem w trakcie gry go wywala, co jest niezmiernie irytujące :/

Offline

#258 2008-02-14 19:02:55

berith14
Użytkownik
Skąd: ???
Dołączył: 2007-05-17

Odp: Internauta = Przestępca

~sajdak irytujące jest jak w Wiedźminie podczas walki z 10 bandytami przypomni sie grze,że dawno sie sprawdzała czy płyta jest w napędzie więc ją odczytuje, zmulając grę. A co do twojego problemu to radziłbym z skontaktować się z obsługa techniczna, albo z ckrackować grę:).

Offline

#259 2008-02-14 21:48:13

Hybrid
Użytkownik
Dołączył: 2006-07-31

Odp: Internauta = Przestępca

wiedźmin nawet nie potrzebował cracka.
Daemon tools Pro Adv. 4.10 załatwiał sprawę, miałem oryginał i jak szybko go kupiłem tak szybko go sprzedałem. Chcąc nie chcąc musiałem zrobić obraz płyty bo granie na DVD po prostu doprowadzało mnie do szału, nie mówiąc już o niezmiernej nudzie towarzyszącej grze.

Offline

#260 2008-02-14 22:18:31

gorczak
Użytkownik
Dołączył: 2007-05-19

Odp: Internauta = Przestępca

Hybrid napisał:

wiedźmin nawet nie potrzebował cracka.
Daemon tools Pro Adv. 4.10 załatwiał sprawę, miałem oryginał i jak szybko go kupiłem tak szybko go sprzedałem. Chcąc nie chcąc musiałem zrobić obraz płyty bo granie na DVD po prostu doprowadzało mnie do szału, nie mówiąc już o niezmiernej nudzie towarzyszącej grze.

E tam, też mam orginałka Wiedźmina i gra mi się całkiem przyjemnie.

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024