Nie jesteś zalogowany.
Ekhm?
Sam przed chwilą stwierdziłeś, że to jest forum wymiany poglądów, teraz twierdzisz coś przeciwnego, jesteś niekonsekwentny...
Ja nie wyraziłem nic prócz opinii popartej argumentami, będącymi odpowiedzią na te nieuargumentowane. Straszewski ma fatalny styl wypowiedzi, nie potrafi "niepolskich" słów wymawiać, a jak sili się na przekleństwa, to brzmi po prostu komicznie. Dźwięk oryginalny był praktycznie niesłyszalny, może po prostu muzyka mi nie przypasowała (opening przypominał ciszę), ale ciche toto było strasznie.
Znowu przypisujesz mi swoje cechy... I zacząłeś od wjazdu, super...
Offline
Offline
Nie tyle trudności, "Szamplu" było w miarę sensowne, ale o jego sposób, w jaki "sh" zmienia w "ś" zamiast "sz" (wciąż mi w głowie dudni "Rusiuna", i jak się męczyłem z pierwszym odcinkiem Karasa, dzięki temu panu więcej do tych tytułów nie wróciłem, choć Karas mi się podobał).
Poza tym już z Telexpressu pamiętam, jak się silił na "zabawne" brzmienie, czym mnie na pięć metrów odrzucał. Nie jestem zwolennikiem lektora jako wersji dźwiękowej, ale jestem w stanie pójść na kompromis - Orlicz w GITSach mi pasuje, trochę innych głosów też, ale Straszewski jest dla mnie przykładem przecenianego chłamu.
A co do dubbingu SSC, to poza faktem, że w Łodzi to mają mały wybór nie do końca najlepszych głosów (dość sztucznie brzmią, ani w Naruto, ani nawet w Shaman King czegoś takiego nie ma), to jeszcze słychać... pogłos studia. Dalej muszę jeszcze obejrzeć, ale po dialogach Staronia spodziewam się dużo dobrego ;-)
Offline
Nie tyle trudności, "Szamplu" było w miarę sensowne, ale o jego sposób, w jaki "sh" zmienia w "ś" zamiast "sz" (wciąż mi w głowie dudni "Rusiuna",
Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale wielu Anglików robi tak samo.
Orlicz w GITSach mi pasuje, trochę innych głosów też, ale Straszewski jest dla mnie przykładem przecenianego chłamu.
Dobrze, że napisałeś "dla mnie".
"Skazany na zajebistość"
Offline
Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale wielu Anglików robi tak samo.
Angielska wymowa mi nie do końca pasuje (nie, nigdy nie słyszałem takiej wymowy!), ale polska jest jednak japońskiej nieco bliższa (IMO), i dla mnie "sh" jest jednoznacznym "sz", inne po prostu gryzie.
Dobrze, że napisałeś "dla mnie".
Gdybym nie napisał, na to samo by wyszło, bo taki jest główny sens wypowiadania się nt. opinii.
za polskie logo SSC.
Offline
Angielska wymowa mi nie do końca pasuje (nie, nigdy nie słyszałem takiej wymowy!),
Więc żadnym autorytetem w zakresie angielskiej wymowy dla mnie nie jesteś.
ale polska jest jednak japońskiej nieco bliższa (IMO), i dla mnie "sh" jest jednoznacznym "sz", inne po prostu gryzie.
Dlaczego? Już pominę to, że "Champloo" jest prawdopodobnie wariacją słowa "Champion", i to, że Japończykom ciężko jest "sz" wymówić.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Więc żadnym autorytetem w zakresie angielskiej wymowy dla mnie nie jesteś.
Trochę nie przesadzasz? Z wymową angielską problemu nie mam, poza tym mówimy o polskiej wymowie dość nietypowego słowa...
Dlaczego? Już pominę to, że "Champloo" jest prawdopodobnie wariacją słowa "Champion", i to, że Japończykom ciężko jest "sz" wymówić.
Nie mówię tu o tytule, bo tu jest "Ch", a nie "sh". A głoskę "sz" słyszę w japońskich podkładach ciągle (trochę inaczej wymawianą niż po polsku, ale nie popadajmy w przesadyzm), zresztą to nie ma nic wspólnego z "niepoprawną" (może i formalnie poprawną, ale inną od spotykanej na co dzień) polską...
Mam wrażenie, że nie rozumiem, o co ci chodzi. Co ma angielska wymowa do specyficznej wymowy Straszewskiego?
Offline
Ta wymowa nie jest specyficzna, jakbyś poczytał troche o fonetyce j. japońskiego, to byś tak nie pisał.
Offline
Mam wrażenie, że nie rozumiem, o co ci chodzi. Co ma angielska wymowa do specyficznej wymowy Straszewskiego?
Winisz go za złą wymowę zagranicznych wyrazów, mimo że obcokrajowcy często tak je właśnie wymawiają. Żeby nie było: nie oglądałem SC na 4fun, więc nie mogę sam lektora ocenić, ale Twoje argumenty w ogóle do mnie nie trafiają.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Dlaczego? Już pominę to, że "Champloo" jest prawdopodobnie wariacją słowa "Champion", i to, że Japończykom ciężko jest "sz" wymówić.
Champloo - (po romanizacji) Chanpurū - scratchujący. Wiec zadna wariacja Champion na moje oko to nie jest, ale to tylko taki OT ;]
Offline
Nie tyle trudności, "Szamplu" było w miarę sensowne, ale o jego sposób, w jaki "sh" zmienia w "ś" zamiast "sz" (wciąż mi w głowie dudni "Rusiuna")
Bodajze Kira kiedys wspominal ze japonczycy nie maja twardych glosek wiec jest to calkiem zrozumiale.
Ostatnio edytowany przez m_jay (2008-05-04 17:32:35)
Offline
Winisz go za złą wymowę zagranicznych wyrazów, mimo że obcokrajowcy często tak je właśnie wymawiają. Żeby nie było: nie oglądałem SC na 4fun, więc nie mogę sam lektora ocenić, ale Twoje argumenty w ogóle do mnie nie trafiają.
Mało mnie obchodzi jak amerykanie wymawiają japońskie słowa - bo co to ma wspólnego z polską ich wymową? Zupełnie nic. "Sh" to "sz", a nie "ś", i to było dla mnie zawsze naturalne i oczywiste. Pan Lektor uznał inaczej, co mnie kłuje strasznie. Ciężko jest wysuwać jakiekolwiek argumenty w takim przypadku. Choć zapewne jest tu coś podobnego, jak w wymowie angielskiego "th", które ludzie wymawiają jako "d", "w", albo nawet i "dz"...
Bodajze Kira kiedys wspominal ze japonczycy nie maja twardych glosek wiec jest to calkiem zrozumiale.
Może nie mają. Może i to "sh" jest u nich "dyskusyjne", ale dla mnie to wciąż jest bliższe polskiemu "sz". W końcu nie wymagam wymowy IDEALNIE zgodnej z japońską, no ale...
Ostatnio edytowany przez AtoMan (2008-05-04 17:41:30)
Offline
No mówię ci, poczytaj sobie... ja ci szukał nie będę.
EDIT: Zjadacz - jakby co, to post do AtoMana.:P
Ostatnio edytowany przez Hatake (2008-05-04 19:50:48)
Offline
Ciapek, pewnie masz rację, ja się tam nie znam
Może nie mają. Może i to "sh" jest u nich "dyskusyjne", ale dla mnie to wciąż jest bliższe polskiemu "sz". W końcu nie wymagam wymowy IDEALNIE zgodnej z japońską, no ale...
A kij nas to obchodzi, że dla Ciebie jest bliższe polskiemu "sz". Oskarżasz gościa, mimo że błędu wcale nie popełnia. Ba, jego "sz" jest dużo bliżej oryginalnej wymowy niż Twoje. Gdzie tu logika?
BTW: Zbaczamy z tematu, Panowie.
"Skazany na zajebistość"
Offline
A więc kompletnie na temat, podoba mi się to, że jest. Szkoda, że jakoś tak dziwnie porozrzucane po programie (np. Samurai Champloo ma powtórkę dziś o 15 bodaj), że samo 4fun się w tym gubi (w niedzielę poszedł trailer do Samuraja "dziś o 11"), że SSC nie ma powtórek... ale chyba tak źle nie będzie, ludzie obejrzą ;-)
Ostatnio edytowany przez AtoMan (2008-05-05 11:02:28)
Offline
Powtórki sa w środy o 16, zreszta kilkanaście postów wyżej już o tym pisałam....
Offline
Powtórki są Samuraja, czyli SC. Są też w poniedziałki o 15, co napisałem wyżej. Nie ma natomiast powtórek Słodkich Słodkich Czarów, czyli SSC ;-)
Offline
dzisiaj przeglondałem strone hypera i zauwarzyłem ze natym kanale bedzie puszczany trigun i nasówa sie mysl czy to anime jest warte uwagi.
Ostatnio edytowany przez akira1984 (2009-02-28 20:35:13)
Offline
dzisiaj przeglondałem strone hypera i zauwarzyłem ze natym kanale bedzie puszczany trigun i nasówa sie mysl czy to anime jest warte uwagi.
To jakaś prowokacja tak Oo...
Co do samego anime to jak najbardziej
jedno z lepszych jakie kiedykolwiek
miałem okazję oglądać polecam sprawdzić ^_^
Ostatnio edytowany przez Isao (2009-02-28 20:38:17)
Offline
Jak już tu jestem, to dzisiaj będzie druga cześć filmu na podstawie Death Note na zwykłym AXN o 23:00. Wczoraj leciała pierwsza cześć o tej samej godzinie
"Why? Because Trolling is a Art!"
~Pablo Picasso
Offline